252
Powstanie i rozwój rodu ludzkiego.
Słonie dawniejsze, Elephas meridionalis i Elephas antiąuus, odróżniały się od mamuta (Elephas primigenius) przede wszystkie m mniejszą krzywizną swych kłów, a po części też znaczniejszą jeszcze wielkością ciała. Z wielu względów zbliżają się bardziej do teraźniejszych słoni Afryki i Azji. Ponieważ szczątki ich, zwłaszcza zęby, łatwo rozpoznać się dają i dobrze się przechowały, kopalne te przeto słonie nastręczają nam wyborne wskazówki do oznaczania chronologicznego następstwa wykopalisk. Szczególniej zęby trzonowe wyrzeźbieniem swej powierzchni dozwalają rozstrzygać, z którym z trzech wymienionych gatunków7 mamy do czynienia. Z systematyką zresztą tych ssawców doskonale teraz oznajmieni jesteśmy z dokładnych badań Pohliga, który rozpoznał wszystkie praw ie w muzeach nagromadzone szczątki słoni kopalnych. '
Zęby trzonowce słom posiadają wymiary tak potężne, że niejednocześnie dosięgają w szczęce pełnego swego rozwoju, ale zastępują się kolejno, przesuwając się z tyłu ku przodowi. Gdy badamy ząb taki, który jeszcze do żucia nie był używany, dostrzegamy na owalnej jego powierzchni liczne guzy poprzeczne. Są to też s*ame nierówności, jakie znajdujemy i na zębach trzonowych innych zwderząt ssących, powiększone tylko i zmnożone; u mastodona okazują jakby stopień przedwstępny do stanu, jaki zachodzi u słoni. Powierzchnia zębów' pokryta jest szkliwom, masa ich wewmętrzna składa się z kościami (dentyny), wysłane są one cementem, który tworzy korzenie i wypełnia w znacznej części odstępy między guzami. Guzowatość powierzchni obejmuje i brzegi zęba w postaci blaszek, które dają pozór, jak gdyby ząb składał się jedynie z oddzielnych listków. Szczegóły te należy znać, by rozumieć obraz, jaki przedstawia zużyta przez żucie powierzchnia zęba. Dostrzegamy tu poprzecznie do podłużnej osi zęba przebiegające pola, ograniczone substancją twrardą i jasną, wypełnione masą jednorodną. Pola te przedstawiają przecięcia wygładzonych guzów7 i blaszek. Ponieważ są okolone szkliwem, nazyw7ają się fałdami szkliwa, a według ich liczby i postaci rozróżniać można gatunki słoni. W niewielkiej liczbie i w szerokich odstępach znajdują się na powierzchni zębów dzisiejszych słoni afrykańskich, gęściej skupione i liczniejsze są u azjatyckich. Takież same zupełnie różnice napotykamy u słoni kopalnych. Ząb trzonowy mamuta rozpoznajemy odrazu po fałdach, nader gęsto rozmieszczonych, bardzo wązkich i bardzo licznych; łatwo odróżnia się od niego ząb słonia starego (Elephas antiąuus) mniejszą liczbą i szerszemi odstępami pól szkliwem ograniczonych, a jeszcze silniej wybijają się cechy te u słonia południowego (Elephas meridionalis), którego zęby trzonowa nieregularnym przebiegiem grubej warstwy wierzchniej blaszek i guzów najbardziej przypominają stan mastodona. Wybija się w tern przebieg rozwoju, zgodnie z różnym wiekiem tych gatunków. Słoń południowy należy do trzeciorzędu, jest plioceniczny, po nim następuje słoń stary, a wreszcie mamut. W jakim stosunku pokrewieństwa i pochodzenia twory te pozostają względem siebie, rozstrzygnąć nie umiemy; być może, że słoń południowy przypadał blisko formy pierwotnej obu