— 178
z witryolejem, otrzymamy eter drzewny. Stosunek jego do witryoleju jest ten sam, co zwyczajnego winnego alkoholu i tak samo w rozmaitych połączeniach wytworzą się z niego i z witryoleju rozmaite. inne etery.
3. Eterpćrczany. Przy dystylowaniu spirytusu pćrczanego pozoscaje wiele olejku już znanego nam pod nazwiskiem: fuzel. Nie tylko w pćrfcach, ale i skórkach winogron fuzel jest zawartym, ztąd tćż podłe araki i rumy smakują tak obrzydliwie i drapią w gardzieli. Fuzel działa gwałtowniej, aniżeli alkohol, z tego tóź powodu wódki nie oczyszczone z fuzlu wydają brzydką woń i upajają.
Dystylując fuzel pćrczany z witryolejem, otrzymujemy lotny eter, zwany eterem pćrczanym. I fuzel do witryoleju ma się tak samo, jak każdy inny alkę hol, to jest, że po domięszaniu rozmaitych ingredyencyi rozmaite daje etery.
Alkoholu znamy teraz trzy gatunki: alkohol zwyczajny, drzewny i fuzel. Za pomocą tych rodzajów alkoholu z rozmaitych kwasów jak najro-rozmaitsze pachnidła sztucznie wydostać można.
1. Salicyl. Wićrzba zawićra w korze pewną gorycz, zwaną salicyną. Z tćj salicyny wytwarza się kwas salicylowy, który z eterem drzewnym daje olejek zwany po niemiecku Wintergriinól.
Kwas salicylowy jest jednym z najlepszych środków przeciw zgniliźnie i przeciw febrze. Chemik Kolbe wynalazł sposób wytwarzania salicylu sztucznie z olejku powstałego przez rozgrzanie do wysokićj temperatury smoły kamiennśj. Olejek ten znanym jest powszechnie pod nazwą fenol, kwas fenolowy albo kwas karbolowy.
2. Olejek migdałowy. Z kamiennćj smoły otrzymujemy przez dystylacyją płyn palny, zwany naftą. Nafta jest. mieszaniną rozmajitych olejków, z których jeden nazywa się benzol. Zmięszawszy benzol z kwasem saletrzanym (Schel-dewasser), otrzymamy przyjemnie pachnącą substancją, mającą u chemików nazwę nitrobenzol, a która zapachem ani wejrzeniem nie różoi się od migdałowego olejku i jako taki zachodzi w handlu. Sztuczny ten olejek migdałowy zwany także essence de Mirbane, jest, z tego względu lepszy od prawdziwego, że nie jest niebezpiecznym, gdyż prawdziwy zawiśra w sobie kwas pruski (Blausaure), będący bardzo zjadliwą trucizną. Mianowicie cukiernicy posługują się sztucznym olejkiem.
Prawdziwy olejek migdałowy pochodzi z gorzkich migdałów. Ziarna migdałowe, (a nawet pestki aprykozy, śliwek i innych, nawet liście wiśniowe. jarzębowe i inne) zawiórają substancyą zwaną amygdaliną, która przy fermentacji wytwarza olejek migdałowy, cukier i kwas pruski. Kwas ten już zjadliwie w małój szkodzi ilości; na szczęście, wytwarza się go tak mało, że trzeba zna-cznój ilości ziarn migdałowych, aby ulćdz otruciu.
W moczu końskim znajduje się ostra substan-