— 157 -
bezpośrednio w krew’ i z nią obieg po całóm ciele, stykając się ze wszystkie m cząstkami, do których tworzenia jest potrzebnyi. On też nadaje krwi kolor czerwony.
Krew’ jest płynne ciało człowieka, w niój bowiem znajdują się wszystkie cząstki potrzebne do budowy naszego ciała. Cząsteczki te są płynne, ale kwasoród je oksyduje, czyli one biorą w siebie pewną jego ilość i zamieniają się na cząstki stałe, które potćm krew’ osadza we właściwych miejscach. Z tego powodu kwasoród, czyli powietrze jest rzeczywiście jedną z najgłówniejszych części składowych naszego dziennego pożywienia.
Pożywienie człowieka jest nic nie kosztujące powietrze, t którego płuca wysyssąją kwasoród, da-lój białko (włóknik, glutyn itd.) i mączkę (cukier). Nie wszystko białko zamienia się z kwasorodem w części stałe, ale odchodzi po wypełnieniu swego szczególnego zadania z moczem. Mączka zamienia się w cukier, a potem pali się na kwas węglany i wodę; część pewna zamienia się w tłuszcz, a reszta odcho.dzi z oddecoem.
Każde zwićrzę ma sobie właściwe ciepło, które wyższćm jest od temperatury zwyczajnego powietrza, albo wody. Nawet ryby i gady są jeszcze cieplejsze od wody i powietrza-, a zimuo przy dotykaniu jest złudnćm. D człowieka zdrowego ciepło wynosi -f- 2£)o do 30R. ood o) , 380 C.) Wewnętrzne ciepło konia -f- 31o R., bydła rogatego 32o, ptaków 33o, a ryb i gadów przecięciowo tylko + 21o R.
Człowiek wydaje na dzień ze siebie wiele ciepła. Piec ogrzewający izbę wystygnie, jeźli w nim się nie napali. I człowiek wnetby wystygł, gdyby się w nim nie paliło. Jak tłuszcz zapalony wydaje ciepło, tak wydaje ciepło tłuszcz w ciele ludzkióm, palący się z kwasorodem. Powstaje ono, gdy kwasoród rozkłada tłuszcz na kwas węglany i wodę. Tylko, że to palenie w ciele odbywa się wolniśj, dla tego ciepło nie tak wielkie i nie zapala się płomieniem.
Ciało nasze składa się z trzech części wody, a wiadoma, że woda wiele ciepła ze sobą wiąże. Gdy więc przez bieganie lub ciężką pracę gorąco w nas się wzmaga, natenczas człowiek paruje. Para zaś ciepło z człowieka uprowadza i na ten sposób reguluje wewnętrzny stan ciepła. Skoro go za wiele, natenczas natychmiast nastąpi parowanie. Skoro zaś temperatura otaczającego nas powietrza jest tak zimna, że nasze wewnętrzne ciepło nie starczy, natenczas używamy sztuki. Miószkania, odzienie, to są regulatory naszego ciepła wewnętrznego; one nas nie grzeją, tylko nie pozwalają ani zewnętrzaemu zimnu dotykać naszej skóry, ani wewnętrznemu ciepłu, wydobywającego się zę skóry, ulatać bezpośrednio w powietrze.