390 Zużytkowanie sił przyrody w domu i rodzinie.
według starych podań kaukazkich — niiał być Kaukaz, lub też Azja niniejsza, jednakże w okolicach górskich Meksyku znajdujemy dziko rosnące zboża,
zupełnie zbliżone do europejskich.
Gdy człowiek posiadał już dostateczny wybór środków żywności, zjawiła się wkrótce u niego dążność uczynienia ich smacznemi w jedzeniu, to jest instynktowna dążność do przygotowania w ten sposób potraw, ażeby cała praca ich przerobu, mająca na celu odnawianie i podtrzymywanie siły życiowej organizmu, nie spoczywała wyłącznie na działalności żołądka. Zauważył więc, że mięso surowe wskutek silnego uderzania staje się deli-katniejszem i kruchszem; zwyczaj zaś podkładania pod siodło jeźdźca mięsa, aby je uczynić miększem, zachował się bardzo długo u niektórych ludów stepowych, szczególniej u kirgizów i tatarów.
Największą jednak różnorodność sposobów przygotowania pokarmów wprowadziła dopiero umiejętność zużytkowania najgłówniejszej siły przyrody, to jest ognia. Nie ulega żadnej wątpliwości, że ogień znany był człowiekowi od czasów najdawniejszych i używany do różnych celów. Węgle, znalezione w znacznych ilościach obok kości mamuta i szczątków członków ludzkich, wskazują że nie było na ziemi ludu, znajdującego się nawet na bardzo nizkim stopniu kultury, któryby nie znał wartości ognia i nie używał go do przygotowania sobie pożywienia.
Pierwszy widok zapalonego wskutek uderzenia piorunu drzewa, lub też rozpalonej do czerwoności lawy, mógł wywoływać uczucie przestrachu lub podziwu; lecz gdy pokonano obawę, poznano wkrótce dobroczynne działanie ognia i natychmiast je Zużytkowano, i właśnie początek kultury leży w tern dobrowolnem zastosowaniu i umyślnem niejako wydobywaniu i wywoływaniu ognia. Poznano również, że niektóre materjały ulegają przemianom pod działaniem ognia i wskutek tego stają się użyteczniejszemi dla pewnych celów; mięso nie ulegało tak prędko zepsuciu, jeżeli było wysuszone pod wpływem ognia, można je było dłużej przechowywać, jeżeli je przez dłuższy czas wędzono w dymie, założone zaś na rożen i upieczone na ogniu, pokrywało się chrupiącą skórką i nabierało przyjemnego smaku. Scytowie starożytni, podług Herodota, mieli piec całe zwierzęta bez zdzierania z nich skóry, prócz tego wędzili mięso, pokrajane w pasy. Woda pod działaniem ognia mogła być doprowadzona do stanu wrzenia i zastosowana do przygotowania potraw; mięso pod wpływem wody gorącej staje się smaczniejszem i miększem, woda zaś, w której gotowało się mięso, nabiera pewnego smaku i w tej postaci służy także jako pożywienie. Ciasto, utworzone z potłuczonych ziarn zboża i wody, ulegało pod wpływem gorąca różnym zmianom. Poznano dalej, że pewnego rodzaju ziemia gliniasta staje się w ogniu bardzo twardą i tę jej własność spożytkowano do wyrobu naczyń. Tak więc w samym ogniu, w dymie i w cieple ognia, w wodzie i glinie znaleziono odpowiednie środki i materjały do przechowywania na czas dłuższy przypadkowego nadmiaru pożywienia na wypadek, gdyby wtedy mogło zabraknąć odpowiednich pokarmów; nauczono się przygotowywać