83
landa wolno tłómaczona); podjął tę pracę Urmowski bacząc na trudność wyboru urzędników zdolnych, których się okazała potrzeba w pierwszych latach Królestwa Polskiego.
W przypisie do Stanisława hr. Potockiego Ministra Oświecenia Narodowego, tak się zacnój pamięci Urmowski wyraża: „Wszystko od ludzi zawislo! Tak o tym z dziejów światowych i z własnego doświadczenia przekonany jestem, że nigdy tego powtarzać nie przestanę. Prawa nawet niedokładne, powierzone ludziom łączącym potrzebne do ich administrowania przymioty, nie tylko że nie będą ze swej wydane niedoskonałości, lecz przez zachowaną im powagę, przez nadaną tak potrzebną każdemu prawu sprężystość, utrzymać zdołają porządek, do uszczęśliwienia każdej społeczności tak konieczny: a do którego gdy ludzie raz nawykną i swój własny w nim poznają pożytek, tak przykro im potem przychodzi występować z kolei, w którą raz się wdrożyli, że pomimo skłonności ludzkiej do nowości, pokoleń trzeba,aby prawa stare,doskonalszym ustąpiły. Przeciwnie prawa wyczerpujące wszystkie niemal przypadki, prawa tak doskonałe, w jakie nasz wiek jest obfity, w którym nauka rządzenia ludźmi, po przyznaniu praw im służących, już prawie do najwyższego doszła stopnia: prawa mówię takowe, powierzone do wykonania ludziom albo niezdatnym, albo złośliwym, lub co się także zdarza będącym tern obojgo: tracą na swej doskonałości, i albo nadużywane, albo wcale nieużywane bywają. A jeżeli ceł ich bywa czasem dopięty, to wtenczas tylko zwykło następować, gdy się dostaną w ręce piastunów, odpowiadających chęciom samychże prawodawców. Bolesną prawdziwie jest rzeczą, gdy nie prawo ludźmi, lecz odwrotnie ludzie prawami władają. Tak się dzieje w świecie! i kiedy te złote nastąpią czasy, w których nienaruszoną będzie praw świętość, trudno naznaczyć: a pono napróżno cieszyć się tą przyszłością, przynajmniej poty, póki trwać będzie dzisiejszy sposób myślenia, podług którego, każdy za własnymi tylko idzie korzyściami, zapominając o dobru pu-blicznem. Nie inaczej! póki o tern świętem prawidle starożytnych: Salus publica , suprema lex esto, wykonawcy praw z gruntu przekonanemi nie będą, prawa nie przestaną być bezsku-tecznemi.”
przedstawiający rozwaliny Z miku Firlejów w I) piroioiry |>od Lublinem, ręki brata wydawcy. Leona Urmowski ego Porucznika Korpusu Inżenierów w. p. Największą część tego Noworocznika, zajmują prace Józefa Svgierta, przy jaciela Klemensa Urmowskiego. Urodzony w ziemi Sanockiej 1780 poświęciwszy się naukom filologicznym a gtfl-Wnie językom greckieniu i łacińskiemu zapragnął celniejsze utwory starożytnej literatury, w ojczystej oddać mowie. Przełożył z greckiego Tucydydesa historyka: pieśni Tyrteusza, Biona, Mosr/ia. „Przykro mu było jak wyraża Urmowski) czytać Homera nie z greckiego tekstu przełożonego, i podjął trudną pracę, wykazania uczonym rodakom, jak wiele traciła Ujada w tłumaczeniu Dmochowskiego, aczkolwiek wielkie zalety w sobie mającym.” Tló-maczył z angielskiego pieśni Ossjana: z łacińskiego niektóre Flegije Klemensa Janickiego. Z tych prac. w tym No-woroczniku mamy: cztery pienia Tyrteusza, ułomki z Moscha i Biona: Janickiego wiersz do potomności: elegije do Piotra Kmity i do Bafata Wargautskiego. Z Ossyana; Kaltoni Kolmala dumę Me wszystkich tych utworach śliczny język, wierność przekładu, wielka staranność formy, wzbudzają żul po stracie zbyt wczesnej, bo w 24 roku życia Sygierla. Przed śmiercią na rok. zaczął zbierać materyaly do historyi literatury polskiej, mając wielką w tćm pomoc w biblijotece Józefa hr. JYIax Ossolińśkiego w W iedniu, wybrany na biblijotekarza przez tego uczonego męża, po znanym Bogumile Linde, /marł Sygiert w Lipcu 804 r. Almanach Lubelski mieści jeszcze pomniejsze prace Sygierta prozą i wierszem: resztę rękopismów zmarłego przyjacielu jakie posiadał, przyrzekł wydać Urmowski, ale późniejsze okoliczności stanęły n i przeszkodzie Wielka część rękopientów młodego pisarza, pozostała w bi-hlijotece Ossolińskich: tam został też Tycydydesa przekład. Urmowski zą^knąt swój piękny Almanach dwoma Odami: Fr. Morawskiego i K. Tymowskiego, które wywołały ówczesne wypadki.
11*