konia plemieniowi nieprzyjacielskiemu uważa się u tych ludów za czyn równie chwalebny, jak położenie przeciwnika trupem na pobojowisku.
Stany zjednoczone, oderwana od Anglii kolonia, niema żadnego podobieństwa w swych obyczajach z hisz-pańskiemi zwyczajami, które charakteryzują wszystkie inne części Ameryki. Tam koń zastosowany do potrzeb ludu powstałego od wczoraj, a zestarzałego w inteligencyi, jest machiną posłuszną woli człowieka, wyrobioną do różnych jego posług. Koń angielski zaludnia przeważnie te nowego świata strony. Codziennie prawie przybywają nowe transporta najprzedniejszych jego typów dla odświeżenia i rozmnożenia tej przedniej rasy, zawsze otoczonej rozu-mnem staraniem, a przeniesionej w strony, gdzie panuje klimat bardzo dla niej przyjazny. Dziś kłusak jest koniem , którego przeważnie Stany zjednoczone hodują. Z wielkim kosztem sprowadzano znamienite z rączości w kłusie konie. Roztropne krzyżowanie konia krwi czystej z klaczami krajowemi, dresura umiejętna i ciągła wprawa z generacyi w generacyę, nadały kłusakowi amerykańskiemu zalety wyłączne, jego tylko plemieniowi właściwe. Rączość tej rasy uchodzi dzisiaj za wyższą od rączości wszystkich kłusaków świata. Wyścigi kłusowe urządzone przez towarzystwa, zakłady znaczne i przedaż po wysokich cenach przedniejszych koni tej rasy, utrzymują wśród hodujących, nieustanne współubieganie się, zapewniające pomyślność tej znamienitej konia rasie. Rząd Stanów zjednoczonych przyczynia się energicznie do rozwoju tego plemienia, do tego stopnia, że wzbronił wyścigi wielkiej rączości. Jednostronny zakaz taki jest przyczyną, że kraj ten nie osiągnął dotąd tego hippicznego znaczenia, jakieby
26*
4°3