494
ZN i NZ stają się w takim razie w miarę tęgo coraz słabszemi i przy zupełnej równoległości tych dwóch płaszczyzn całkiem znikają, co znowu tamte dwa ZZ i NA czynią, gdy główne przecięcia obu spatów są prostopadłemi do siebie. Podobnie zachowują się też promienie, powstałe ze światła zwyczajnego przez podwójne załamanie w innych ciałach, gdy przejdą do jakiego innego ciała, łamiącego światło podwójnie. Dla wygodniejszego badania własności i zachowania się tych obu rodzajów promieni przy reflexyi i refrakcyi, robią z podwójnie łamiących kryształów pryzmy, które się za pomocą szklannych pryzm achro-matyzuje, aby przez usunięcie dispersyi barw podnieść czystość widzianych przez nie obrazów.
Z opisanych doświadczeń widać, że zwykły promień światła w przechodzić swoim przez spat islandzki nietylko doznaje podwójnego załamania, lecz nabywa także własności, jakich przed tern nie posiadał; gdyż obie wiązki promieni, przez podwójne załamanie w pierwszym spacie otrzymane, przechodząc przez drugi spat islandzki załamują się albo całkiem w sposób zwyczajny, albo całkiem w sposób nadzwyczajny, albo też w części tym, w części zaś owym sposobem, stosownie do tego czy mają tę, czy ową stronę swoją do głównego przecięcia w drugim krysztale obróconą, zatem dokoła kierunku biegu swego niejednakowo zachowywać się muszą, kiedy rzeczone odmiany załamania w drugim spacie okazują, skoro główne przecięcie jego obracą-my około osi takiej wiązki, która przezeń przechodzi. Właściwa różnica między promieniem zwyczajnym i nadzwyczajnym jest ta, iżrównemi własnościami opatrzone strony jednego i drugiego nie leżą na tej samej płaszczyźnie, lecz różnią się położeniem swojem o 90°.
Sto lat przeszło stały te doświadczenia Huyghensa luźno, aż pułkownik francuzki Malus, zajęty poszukiwaniami nad po-dwójnem załamywaniem światła, odkrył w roku 1808 podobne zachowanie się promieni jego także wr innych przypadkach, mianowicie przy załamaniu pojedyńczem w pewnych okolicznościach i przy odbiciu światła pod pewnym kątem. Ponieważ według panującej wówczas jeszcze teorj/i wypływu dla tłumaczenia tych odmian światła zrobiono przypuszczenie, iż cząstecz-