736
1654
kiego, Zelenicki postrzelony w bok, Setnik Bracławski w ramie na wylot, Meheżyński w nogę, to jest cerłissitmnn; a pospolitych Kozaków pięćdziesiąt zabitych, siedemdziesiąt postrzelonych. Bośmy złapali jednego szlachcica aż z pod Lublina z Galejowa, drugiego (Gernlika ich, trzeciego Aptekarza i dwóch muzyków, z których trzem szyję ucięto, a żywcem dwóch do JMPana Hetmana oddano. Na kwestyach żaden z nich nie różnił w powieśei, czemu wiara pewna dana być musi. Wysiano 20-ma praesentis z Braclawia po Nadbużu do Białosu-szewki. Tamże idąc pod Sokolemu wsią spotkano dwóch Kozaków: ci twierdzili, że z Humania już uciekli Kozacyr ku Dnieprowi: daj Boże; bo sam Brada w z natury będąc bardzo obronny i wodzie uieodjęty, siłaby było ludzi musiało się natracić Kpltej, niżby się dał wziąść przy takiej osadzie. Było kilkanaście tysięcy" rusznic, a Pan Bóg sam zwojował, bez prace JMPana Hetmana.
Za temże odstąpieniem swem, JMP. Obożny z Braclawia kazał armatę nawały, i bramę spalić; aleć teraz consilmm mają mieć IcliMM Panowie, czyli go fmiditii-s znieść, czyli też prae-sidkm na nim zostawić? Jako rozumiem, na tern stanie.
JMP. Hetman dawnoby -sie ruszył z wojskiem za Dniepr z Tulczyna; lecz niepodobna: bo przez jednę groblę trzebaby" się tydzień przeprawować, a w polu po same' ►szymkłe wóz się rznie; bo koń próżno idąc do boku brodząc, musi na gościńcu iść.
Dnia wczorajszego JMPan Hetman częstował Bek Murzę Krymskiego Posła przy’ upominkowaniu.
My z JMPanem Obo/nym stoimy o półtorej mile w Kłębami w czele; zkąd ja przyjechawszy do JMPana Hetmana i pocztę zastawszy", która jaszcze nie wyszła, ostatka do duia dzisiejszego rerum gestemm dopisuję.— Dan z Tulczyna w obozie d. 22 Decembris 1654.
Ciało niebożczyka Pana Gembarta zabitego pod Buszą posłano do domu. Opryszkowie pod Harem napadłszy, czeladź pozabierali, konie pobrali, trupa obnażywszy", ua gościńcu porzucili: ąż -Xżc Dymitr jadąc do wojska, kazał je zanieść do Zamku Barskiego, za co mu P. Obożny bardzo dziękował.