KSE9262 II L10

192

kieni, zkąd potem poszli Tarnowscy, i miasto Melsztyn do którego podobno osadników ż ojczyzny sprowadził? on był jednym z najmędrszych doradców Władysława Łokietka; on też umierającego monarchę nakłonił wspólnie z Jarosławem Skotnickim archidyakonem Krakowskim do polecenia gorącemi słowy prałatom, baronom i całemu narodowi Polskiemu syna swego Kazimierza w młodym wieku mającego piastować berło królewskie (i). Jak Spi-cimir był prawą ręką Łokietka, tak syn jego, Jaśko z Mel-sztyna zwany od wydzielonej mu włości przez rodzica, stał się pierwszvm doradcą młodego Kazimierza. Dwmlzie-stolrzecioletni król potrzebował silnego przewodnika, w rządzeniu krajem dręczonym przez tyle lat napaścią krzyżacką. Podeszły wiek Spicimira nie pozwalał mu zapewne podjąć się tak wielkiej pracy, ale syn jego, chociaż zaledwo z młodości wyszły, bystrym jednak rozumem obdarzony, przemyślny i dobro publiczne miłujący, godnie umiał go zastąpić. Uczyniony z postanowienia przedniej-szych mężów w narodzie, pierwszym doradcą królewskim, zaraz umiejętnie wsparł Kazimierza w trafnem zarządzaniu krajem, a opatrznością swą w krótkim czasie skarb państwa wojnami wycieńczony, nowym dochodem zapełnił (2). Ale bo ten Jaśko nie nagle do tak wielkiego zaufania u króla i narodu przyszedł. Rycerskie jego ramie