KSE9262 II L91
dziły. Zmrok zapadający uspokoił jeszcze hardziej nic* przyjaciela, a lymczasi ni -całym taborem ruszyło się wojsko w dalszą drogę przt z środek koczowiska Talarów. Ci jednak usuwali się łatwo na stronę, zrazem niepomyśl-nością całodziennej hit wy. O wschodzie słońca 5 października jtrzepraw ił się Żółkiewski pi'zez rzekę. Kobełlę, a chociaż znużenie coraz większe dawało się czuć w calem wojsku, jednak hetmani widząc jedyny ratunek w7 najprędszym doścignien.u granic ojczystych, wiedli je dalej przez trzy mile ciągle brzegiem rzeki, a Muzułmanie, hez ustanku na drugim brzegu przelatując, strzelaniem z jan-czarek, silnie Polakom szkodzili. O południu dopiero stanęli na odpoczynek tuż nad nią, i rozumiejąc że Turczyn na obozujących uderzy, sposobili się do odporu i walki. Zeszedł jednak dzień ten spokojnie, bo nieprzyjaciel na tamtej stronie usadowiony, przesiał tylko na drażnieniu naszych i bronieniu im przystępu do wody. Straszliwszy jeilunk wróg od Turków i Tatarów, zawitał do obozu Polskiego; głód na ludzi i konie, a co większa'* zupełny upadek na silach wielkiej części żołnierza, dręczonego siedmiodniowym pochodem i bojem, a więcej jeszcze bezsennością. Wielką też stratę poniosło wojsko Polskie w postępowaniu swojem lej nocy; lud zemdlony brał się do wozów1 dla snu, i przerwy otwierał w szykach, lub z osłabienia iść niemogąc; zostawał po drodze na lup Tatarów, a byli tacy, którzy od rozumu odszedłszy, zupełnie jakby martwi padali, i ocuconcmi być nie mogli żadną siłą. Pomimo takiej klęski, nie widział Żółkiewski innego ratunku jak mijspieszniejszy pochód do Dniestru, od kiorego dwie już tylko mile wojsko oddalone było: lio ani żywności, ani prochow , nie zostało Stanąćj jeszczeń tego wieczora pod Mohilewem, gdzie i spoczynek i opatrzenie wszelkie żołnierz znalazłszy, mógł-
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
KSE9262 II L91 173 wy polem wiedzieć będziecie, gdzieśmy mu też byli rozkazali aby do królowej jejKSE9262 II L05 bbNAPOLEON I JAN ŚNIADECKI. B^edy jeszcze roku 1804, Jan Śniadecki z całą energiją mKSE9262 II L78 IGO To napominanie wasze około tych naszych dzisiejszych spraw sejmowych wdzięcznieKSE9262 II L35 217 zawsze czemś zająć Jagiełłę w Polsce, a tein samem od-stręczyć go od mieszania sKSE9262 II L27 305 na uździenieach wlekli za sobą jeńców. Kiedy nako-niec do Dniestru dostali się PKSE6153 II L47 6951653 mi, i ustawicznemu Posłami swemi wyciągnął. Ale Hau eą i»-ien-Umm ruszył sięKSE9262 II L38 220 warunek zgody, ehcóił żeby mu Tatarzy haracz płacili; Han nie był dalekim od legKSE9262 II L58 230 My Pana Boga prosić będziemy , aby raczył poforluiiió. Zalecam się przytem powiiKSE9262 II L62 340 Samuela tak 1112-ej znowu Krzysztofa Zborowskiego w Cze-sybiesarli mieszkającegoKSE6153 II L05 1648 3ó3 punktach uspokojeni1 będziem, i nie wiem zkąd ta deklaracya Pana Marszalka,KSE9262 II L 60 44 być jedynie na konwikt obrócony. Konwikt zaś lak jak dawniejsze *»yl y , ma niefłKSE9262 II L 64 katnmn. Ściskani cię serdecznie. Proszę jak przy jaurla aliyś nikomu o tym liście niKSE9262 II L 75 59 klassa jest w borna, nie lenieje w drugiej, jesl więc tedy sposobna uczyć się. DKSE9262 II L90 172 zdrowego fejtć żądamy. J’iotrcoviae XXVIII. Nuveinbr. 1548. Ad mandatami S. R. MKSE9262 II L04 186 przybycia do Krakowa książęca Pruskiego, którym był Albert z margrabiów BrandebuKSE9262 II L13 żna był© zbić niechęci zagnieftriż&nej w narodzie ku Piastom Szlązkim i MazowiecKSE9262 II L66 I)o takiej krainy jeden z najznakomitszych wojowników swojego wieku, stary hetman ŻóKSE9262 II L84 2H2 pod rozkazy Koniecpolskiego; napróżno w rozżaleniu snem, sam ze służbą nieposłusKSE9262 II L92 270 !)V lal wo dar odpór nieprzyjacielowi, nimby nadeszły posiłki, było jedynym sposwięcej podobnych podstron