506
GRAFICZNY PRZEMYSŁ — GRANICA MORSKA
świetlona zaś jest na wilgoć niewrażliwa, a łączy się z tłustą farbą. Druk odbywa się, jak zwykły druk litograficzny, przy nadawaniu na klisze wilgoci i farby. Ujemną stroną światłodruku jest jego powolność oraz konieczność ogromnej precyzji wykonania, aby otrzymać dalszy rezultat druku. Zbyt duża lub niedostateczna ilość wilgoci odrazu zmienia jakość druku. Z tej racji światłodruk, jakkolwiek daje druk piękny i subtelny, został prawie zupełnie zaniechany, jako zbyt kłopotliwy.
W wieku XIX wynalezionych było wiele ciekawych metod reprodukcji graficznej, które jakkolwiek nie nadawały się do szerszego (pi zemysłowego) użytku, były zastosowane z dużem powodzeniem przez artystów w celach autoreprodukcji.
Najcharakterystyczniejsze z tych technik są: akwaforta, mezzotinta i akwatinta. Przy akwaforcie blachę miedzianą pokrywa się werniksem, preparatem z wosku, żywicy i asfaltu. Okapca się ją nad stożkiem woskowym, aby otrzymać jednolitą czarną powierzchnię na płycie.
Miękki wosk daje się łatwo i szybko ry-tować stalową igłą. Płytę polewa się kwasem, który trawi miejsca odkryte przez ry-towanie. Werniks chroni przed działaniem kwasu miejsca nierytowane. Po oczyszczeniu blachy z werniksu otrzymuje się kliszę do druku z głębi (jak w miedziorycie). Sposób ten stosował do reprodukcyj swych prac Albert Diirer (1471—1528).
Mezzotintę otrzymuje się przez nacinanie powierzchni płyty miedzianej specjalnem narzędziem możliwie gęsto i równo. Następnie, po pokryciu płyty czarną farbą, stalowym gładzikiem poleruje miejsca, które w odbitce mają być jasne. Efekt druku techniką mezzotinty polega na płaszczyznach jasnych i ciemnych, miejsca wygładzone na płycie nabierają mniej farby niż szorstkie. Najcenniejsze są mezzotinty angielskie i wiedeńskie z końca XVIII wieku.
Przy akwatincie zasada podobna jak w mezzotincie, tylko chropowatą powierzchnię otrzymuje się drogą nie mechaniczną, a chemiczną — trawieniem.
Feliks Jabyński, niedawno zmarły grafik polski, posiadał własny, piękny sposób kolorowej reprodukcji. Na zwykłej ceracie rytował cienką igłą. Rytowane miejsca zapełniał farbą, pozostawiając ślad farby i na powierzchni ceraty. Przy tłoczeniu na papier cerata, dzięki swej elastyczności, wygniata farbę na papier, dając specjalne, miękkie efekty wieczkom oraz lekki ton z powiększenia ceraty.
Stan obecny przemysłu graficznego w Polsce jest jeszcze wynikiem długoletniego ucisku kultury w czasie niewoli oraz ubóstwa ekonomicznego. Z przyczyn tych, z przemysłu graficznego korzysta w Polsce tylko drobna część ludności, dając zatrudnienie w całym przemyśle graficznym zaledwie 1x556 ludzi w roku 1934. Aby zdać sobie sprawę, jak znikoma jest liczba pracowników dla obsłużenia potrzeb trzy-dziestoparomiljonowej ludności, należy porównać cyfry polskie z cyframi niemieckie-mi, gdzie w przemyśle graficznym pracowało w 1934 r. 10550 ludzi to jest 515% więcej na 1 000 mieszkańców niż u nas.
Mały Rocznik Statystyczny wykazuje, że produkcja papieru w Polsce w 1933 roku stanowiła zaledwie 0,7% produkcji światowej, a w stosunku do niemieckiej produkcji papieru 6%.
Literatura: Bendtke Zantnml J.: łlistorja drukarni krakowskich. Kraków 1816. — Ten&e: tiistorja drukami w Królestwie Polskiem. Kraków 1826. — Foumier Henri: Fraitó de la Typographie. Parts 1919. — Handbuch der modemen Repro-duktionstechnik. Frankfurt a/M. 1035. — Schaefer Hans: Jo-hann Gutenberg. Frankfurt a/M. 1936. — Wilder H.: Grafika. Lwów 1921.
i. K. Straszewicz.
Granicę morską, czyli granicę wód przybrzeżnych (terytorjalnych), ustala się według zwyczaju międzynarodowego na 3 mile morskie (5 556 m) od brzegu. Państwo Polskie, opierając się na tym zwyczaju, ustaliło swoją granicę morską na 3 mile morskie rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 21. X. 1932 r. o granicy morskiej Państwa (Dz. U. R. P. Nr. 92, poz. 789). Według tego rozporządzenia zatoka Pucka stanowi wody wewnętrzne, podlegające w całości suwerenności Państwa Polskiego. Poza zasadniczą granicą morską państwa ustalają zwykle specjalne granice, np. dla rybołówstwa lub wykonywania zwierzchności celnej. Morska granica celna Państwa Polskiego wynosi 6 mil morskich od brzegu (art. 5 Prawa Celnego z dn. 27. X. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 84, poz. 6io).
Władysław Sowiński.