567
HANDEL
przeprowadzono w znacznie większej liczbie państw. Dane, jakich nam dostarcza spis handlowy, w niewielkiej części tylko mogą. hyć zastąpione przez dane spisu zawodowego czy powszechnego spisu ludności, obejmujące przedewszystkiem liczbę samodzielnych i pracowników w handlu z podziałem terytorjalnym. Korzyść z tych danych byłaby większa, gdyby przeprowadzano szczegółowszą klasyfikację osób zatrudnionych w handlu według cech przedsiębiorstw (p. wyżej). W Polsce dotychczas nie było żadnego spisu handlowego, o szerszym ani o węższym zakresie (Molinari nazywa spisy o węższym zakresie spisami handlowemi, natomiast spisy o szerszym zakresie — spisami rozdziału „de distribu-tion“; wogóle ten dział statystyki gospodarczej, który nazwaliśmy s. h. wewnętrznego, otrzymuje miano „statistiąue de di-stribution"). Są tylko opracowywane statystycznie świadectwa przemysłowe (t. zw. patenty).
W braku danych wyczerpujących, pierwotnych trzeba korzystać z danych statystycznych ułamkowych, wtórnych. Dane te to: statystyka zbytu towarów u producentów (głównie artykuły skartelizowane i zmonopolizowane), statystyka komunikacyjna (przewozy kolejowe), wymiar podatku obrotowego, statystyka handlu spółdzielczego, obroty giełdowe i t. p. Korzystając z tych danych, należy zawsze mieć w pamięci ograniczenia, jakie z samej ich natury wynikają. Tak oto sprzedaż towarów przez producentów nie decyduje jeszcze o dalszym rozwoju obrotów, specjalnie zaś
0 liczbie ogniw pośrednictwa; przewozy kolejowe mogą z roku na rok obejmować niejednakowy odsetek całości obrotów, podobnież obroty na giełdach czy w spółdzielniach; wymiar podatku obrotowego (mamy tu na myśli sumę obrotów, ustaloną do wymiaru tego podatku) waha się w zależności nietylko od rozmiarów obrotów, ale i od stopnia nacisku fiskalnego. Osobne miejsce zajmują ankiety wśród kupców i rzeczoznawców. Możnaby tu rozróżnić (termino-logja jest zresztą dosyć dowolna) ankiety strukturalne i konjunkturalne. Podczas gdy pierwsze badają dość dużo różnych cech, wchodzących w zakres zarówno statystyki przedsiębiorstw, jak statystyki obrotów
1 kosztów pośrednictwa, lecz urządzane są rzadko, drugie są powtarzane w krótkich odstępach, np. co miesiąc, lecz obejmują bardzo niewiele pytań, zazwyczaj co do wysokości obrotów. Ankiety takie, jako dobrowolne, mają zasadniczą ujemną stronę, że nie wiadomo dobrze, czy firmy ankietowane mogą uchodzić za reprezentację ogółu, czy np. chęć udzielania odpowiedzi na ankietę nie jest związana z pomyślnym stanem interesów firmy. Dodatnią natomiast stroną ankiet jest możność otrzymywania odpowiedzi na takie pytania, które wzbudziłyby nieufność w dochodzeniu urzędo-wem, więc np. pytania, dotyczące wysokości i struktury kapitałów.
Na podstawie danych tu opisanych oraz innych działów statystyki przeprowadza się szacunki, które mają zastąpić informacje, jakie moglibyśmy uzyskać z kompletnej s. h. Np. znając przeciętną różnicę między cenami u producentów i u detalistów oraz ilościowe rozmiary zbytu pewnego artykułu, można przez proste mnożenie oszacować ogólną sumę kosztów pośrednictwa (abstrahując od kosztów transportu i t. p. elementów, nie wchodzących w skład ściśle pojętych kosztów pośrednictwa). Szacunki takie, naogół biorąc, mają jednak znacznie mniejszą wartość od rezultatów dochodzeń statystycznych. W istniejącej sytuacji można zaryzykować twierdzenie, że s. h. wewnętrznego jest dziś jedną z najgorzej postawionych gałęzi statystyki gospodarczej. Być może, iż ten niepomyślny stan ulegnie poprawie dzięki zajęciu się s. h. wewnętrznego przez Międzynarodowy Instytut Statystyczny. Na sesji tego instytutu w Atenach (1936) uchwalono jako dezyderat, aby we wszystkich krajach przeprowadzono około r. 1940 powszechne spisy handlowe.
Jednostką liczeniową statystyki handlu zagranicznego jest poszczególna przesyłka jednorodnego towaru, masą statystyczną — wszystkie towary przekraczające w obu kierunkach granice celne kraju (ściślej: obszaru statystyczngo). Jak widać z powyższego określenia, nie odpowiada ono ściśle dosłownemu brzmieniu wyrazów „handel zagraniczny**, gdyż mogą być przecież zagraniczne obroty handlowe obywateli danego kraju, przy których towar wogóle nie przekracza granic kraju: np. kupiec londyński sprzedaje importerowi polskiemu partję kawy brazylijskiej z dostawą wprost z Santos do Gdyni. Ważne jest też zaznaczenie, że chodzi o przekroczenie granic celnych,
37*