590
HEDŻAS — HEL
wstanie Arabów przeciw Turcji, dążąc do utworzenia wielkiego imperjum arabskiego, obejmującego wszystkie ziemie arabskie zarówno na półwyspie Arabskim, jaki w Azji Mniejszej. Odłączenie H. od Turcji zostało ogłoszone 30. V. 1916 r., zaś 21. I. 1917 r. został H. ogłoszony królestwem; królestwo to miało się stać zarodkiem przyszłego imperjum arabskiego.
Traktat w Sevres, podpisany 10. VIII. 1920 r., stwierdzał, że Turcja uznaje niepodległość H., król zaś H. zapewnia wszystkim muzułmanom swobodny dostęp do miejsc świętych islamu.
5. III. 1924 r. został zniesiony w Turcji kalifat ottomański; król H. Hussein ogłosił się wówczas kalifem. Godność tę wszakże niedługo sprawował, gdyż wystąpił przeciw niemu zbrojnie sułtan Nedżdu Abdul-Aziz ibn Saud i 13. X. 1924 r. zajął Mekkę, 18. XII. port Dżeddah. H. został wtedy złączony z sułtanatem Nedżdu, na czele H. stanął w charakterze namiestnika Fejsal, syn króla-sułtana Ibn Sauda. Jako święta ziemia islamu H. otrzymał statut autonomiczny, uwzględniający jego szczególną sytuację w świecie islamskim. W 1932 r. państwo Ibn Sauda otrzymało nazwę Saudji, w skład jego wszedł H. wraz z sułtanatem Nedżd.
Literatura: Ameen Rihant: Ibn Sa*oud of Arabia. London 1928. — Ben Cherif: Les villes saintes de l' Islam. 1920. — Snsabat<K VIslam et la politiąue des Allićs, Le problłme du Kha-lifat. Parts 1920. — Toynbee; A problem of Arabian states-manship. „Journal of the Royal Institule of International Affain**. July 1929. — Wesendonh: Der Stand der arabischen Frage. „Zeitschrift filr Politilć*. Juli 1931.
Wassan-Girej Dżabagi.
Hel, wydłużony, niski, piaszczysty, przeważnie porosły sosnowym lasem półwysep morski, który odcina zatokę Pucką od otwartego Bałtyku. Zewnętrzna linja brzegowa półwyspu ma 35 km długości, wewnętrzna od zatoki Puckiej 33,5, tak że cały brzeg liczy 68,5 km, co stanowi wogóle 49% polskiego wybrzeża. Już ta okoliczność zapewnia niewielkiemu, bo zaledwie kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych mierzącemu Helowi, wyjątkowe znaczenie wśród obszarów polskich. Jeszcze większe płynie z tego względu, że półwysep zabezpiecza zatokę Gdańsko Gdyńską przed zapiaszczeniem i zasłania ją przed niebezpiecznemi falami wzburzonego Bałtyku. Bez Helu, jako naturalnego długiego mola, oba porty Gdańsk i Gdynia nie istniałyby, a między nimi i morzem rozciągałyby się wielkie wydmy piaskowe, które wszędzie w tej stronie widzimy nad Bałtykiem. Wobec Polski, nie posiadającej dość silnej floty wojennej, Hel spełnia poza tern jeszcze wielką misjęobroń-cy wybrzeża polskiego i po przeprowadzeniu prac fortyfikacyjnych, które są w toku, wzmocni naszą pozycję nad Bałtykiem. Znaczenie Helu zrozumiała Polska już w 1920 r., kiedy podczas wojny z Sowieta mi skutkiem wrogiego stanowiska Gdańska zjawiły się chwilowo niesłychane trudności w dostarczaniu materjałów wojennych, a zwłaszcza amunicji, drugi zaś port Rzeczypospolitej w Pucku z powrdu swojej małości i nieprzystępuości do tego celu się nie nadawał. Zostawał zatem tylko port rybacki na Helu, posiadający jakie takie urządzenia i dostateczną głębokość dla przeciętnych okrętów morskich. Służyć on miał tak długo transportom, dopóki nie powstanie przystań gdyńska; w tym celu miał on uzyskać także połączenie z polską siecią dróg żelaznych, która na wybrzeżu połskierr kończyła się w Pucku. Realizując tę myśl, poleciła ówczesna Rada Ministrów na wniosek Naczelnego Dowództwa Wojsk Polskich spieszną budowę kolei Puck—Hel, długości 46 km, przydzielając rzecz do wykonania Ministerstwu Spraw Wojskowych. I rzeczywiście w kilka miesięcy linja była gotowa, a do dnia 1. IV. 1921 r. ułożono tory na całej jej długości. Konstruktorem kolei, jednego z trudniejszych dzieł techniki polskiej, bo trasa na znacznej przestrzeni biegnie przez niestałe wydmy albo łąki, położone zaledwie kilka centymetrów nad poziomem morza i dlatego ciągle zagrożone zalewem, był nieżyjący już dzisiaj krakowianin, inżynier Otton Muller-Mierz-wowicz.
Kolej niezmiernie ożywiła półwysep p>od względem gospodarczym, stwarzając z niego wielkie nadmorskie uzdrowisko i zapewniając miejscowej ludności łatwiejszy zhyt poławianych ryb oraz rozwój istniejącego już tutaj przemysłu rybnego.
Półwysep Hol w głębi, do której sięgnęły otwory, ma warstwy wieku kredowego, leżące tutaj tak samo poziomo i w tej samej głębokości co na sąsiedniem wybrzeżu, co świadczy, że nadewszystko jest on utworem erozji lodowcowej. Pogłębiając do ni metrów zatokę Gdańsko-Gdyńską, zo-