379
KOPERNIK MIKOŁAJ — KOPTOWIE
ły Handlowej). Wydawca dołączył krótką bibljogratję, dotyczącą K.
Teorje monetarne K. nie wybiegają znacznie poza ówczesne poglądy monetarne. Za pieniądz K. uważa „złoto lub srebro znaczone stosownie do ustanowienia państwa"; ponieważ „pieniądzem płaci się wartość kupowanych i sprzedawanych rzeczy; z tego wynika, że jest on miarą wartości". Zjawienie się pieniądza w formie monety K. przypisuje niedogodnościom, jakie odczuwano przy dokonywaniu trans-akcyj przy pomocy kawałków złota lub srebra; niezawsze pod ręką były wagi i kamień probierczy dla określenia próby złota i srebra. Wobec tego, że pieniądz jest miarą, K. żąda, by był on niezmienny; pod niezmiennością wartości pieniądza K. rozumie stałą zawartość kruszcu walutowego w jednostce monetarnej. Moneta winna zawierać niewiele mniejszą ilość złota lub srebra, niż za nią nabyć można, a mianowicie o tyle mniej, ile wynoszą koszty wybicia monety. Jako uzasadnienie istnienia tej różnicy podaje, że „wybicie stempla nieco powiększa godność materjału". Będąc zdecydowanym przeciwnikiem podszacowy-wania monety, K. ostrzega przed zgubnemi skutkami tego rodzaju polityki: powoduje ona wszystkie niedomagania ekonomiczne kraju; w pierwszym rzędzie wysuwa zwyżkę cen jako skutek podszacowania. Równocześnie daje K. ogólne wskazania co do polityki menniczej. Przestrzega przed biciem nadmiernej ilości monet, „bo, gdy zbyt wiele srebra na monety się przebija, wzrasta ponad miarę zapotrzebowanie na surowe srebro i w ten sposób obniża się dobroć monety; wtedy bowiem nie mogę nabyć takiej ilości srebra, jaką pieniądze zawierają i znajduję dla siebie większą korzyść, gdy przetopię i zniszczę monetę". Oczywiście tego rodzaju zjawisko może mieć miejsce jedynie w tym wypadku, gdy się istnieje swoboda bicia i topienia monety na kruszec. Kopernik twierdził, że, gdy dwie monety . o różnej zawartości kruszcu mają tę samą moc zwalniania od zobowiązań, wówczas moneta podwartościowa wypiera z obiegu monetę nadwartościową. Prawa tego K. nie analizuje, np. wcale nie rozpatruje roli, jaką odgrywają cudzoziemcy i handel zagraniczny przy znikaniu z obiegu monet nad-wartościowych. K. daje poza tern wiele zaleceń w sprawie reformy monetarnej; przede-wszystkiem żąda, by przy przebijaniu monet stare monety zupełnie wycofać z obiegu, wymieniając je na nowe monety według zawartości kruszcu. Polityka mennicza winna być zcentralizowana, musi istnieć jedna mennica na terytorjum całego państwa.
Zasługi K. w dziedzinie ekonomiki polegają nie tyle na posunięciu naprzód zagadnień pieniężnych, ile na jasnem sformułowaniu poglądów, odnoszących się do reformy monetarnej i właściwej polityki menniczej.
Literatura: Birkenmayer L. A.: Mikołaj Kopernik. Kraków 1900. — Bruchnałski H.: Mikołaj Kopernik. Lwów 1924. — Dreyer J. L.: History of Planatory Systems from Thales to Kepler. Cambridge 1906. — Polkowski Ignacy: Żywot Mikołaja Kopernika. Gniezno 1873. — Protce Leopold: Nicolaus Copernicuz. Berlin 1883—1884. — Śniadecki Jan: Rozprawa o Koperniku. Rocznik T-wa Przyj. Nauk, tom II. Warszawa 1802. — Słitnpson Dorołhy: The Gradual Acceptance of the Copemican Theory of The Universe. 1\ew York 1917. — Szulc Dominik: Życie Mikołaja Kopernika. Warszawa 1886m
Józef świdrowskł.
K. są w prostej linji potomkami starożytnych Egipcjan. Ich liturgiczny język, już od 6 wieków przez lud zapomniany, jest spetryfikowanym językiem starożytnego Egijitu i posłużył do przetłumaczenia napisów hieroglificznych.
Nazwa K. ma za pierwowzór starogrec-kie aigyptios „egipski" i powstała w ustach Arabów zdobywców. W chwili, kiedy kalif Omar zdobył Egipt (640 r.), Egipcjanie byli chrześcijanami — monofizytami z własnym, aleksandryjskim patrjarchą. Pod władzą arabskiej warstwy rządzącej — mahometan — za Omajadów i Abbasydów, mieli zupełną wolność religijną, ale ucisk podatkowy i pogłówne były przyczyną powstań ludności koptyjskiej. Energiczne tłumienie tych powstań zmniejszyło siłę oporu ludności chrześcijańskiej, która już w X wieku była w mniejszości. Cios śmiertelny zadała K. nowa fala zdobywców — Mameluków (wiek XIII—XV). Kościoły i klasztory popadły w zniszczenie, język koptyjski w zapomnienie.
Z powodu bezwzględnego trwania przy zakazie zawierania związków małżeńskich z innowiercami, K. przechowali w czystości rasę starożytnych Egipcjan, a w środowiskach koptyjskich spotkać jeszcze dziś można ludzi, przypominających typy wykute na skalnych grobowcach faraonów. Liczebny rozwój K. dotrzymuje kroku ol-
25*