572 Z. SZYMANOWSKI
krystalicznego białka, daje osad po zmieszaniu z takim rozczynen* białkowym. Osad ten występuje bardzo szybko, nieraz pc kilku minutach już w temperaturze pokojowej. Zjawisko to nazywa się precypitacyą. Odznacza się ono absolutną swoistością biologiczną. Królik uodporniony surowicą końską, posiada surowicę, reagującą tylko z surowicą konia i zupełnie obojętną względem surowicy krwi innych zwierząt. Rozbiór chemiczny surowicy odpornościowej nie daje nam żadnego wyjaśnienia tej swoistości. Reakcya precypita-cyjna odznacza się bardzo wielką czułością, przewyższającą o wiele czułość reakcyi chemicznych. Powtarzając uodpornienie dostateczną liczbę razy, otrzymujemy z łatwością surowicę, dającą strąt z sub-stanc37ą uodpornienia, rozcieńczoną do 100.000 razy. Ta wielka czułość w połączeniu ze swoistością biologiczną sprawiły, że odczyn precypitacyjny znalazł szerokie zastosowanie dyagnostyczne. Jeżeli chodzi o rozpoznanie, czy plama krwawa pochodzi ze krwi ludzkiej, wówczas wystarcza przyrządzić z niej wyciąg i zmieszać go z surowicą królika, uodpornionego krwią ludzką. Precypitacya wystąpi tylko wtedy, jeżeli krew pochodzi z człowieka. Żaden inny rodzaj krwi, z wyjątkiem jedynie małp człekokształtnych, odczynu tego nie da. Nawet krew małp niższych nie wytworzy strątu. Nawiasem mówiąc, jest to jeden z najbardziej przekonywujących dowodów pokrewieństwa między człowiekiem a małpami człekokształt-nemi. Osad, powstający przy precypitacyi, tworzy się przeważnie kosztem surowicy odpornościowej, gdyż obfitość jegc jest bardzo mała zależnie od stopnia rozcieńczenia białka uodpornienia.
Agllltynacya. Surowica królika, któremu zastrzyknięto kilkakrotnie do żyły lub pod skórę odrobinę zawiesiny prątka tyfusowego w rozczynie fizyologieznym soli kuchennej, posiada własność zlepiania, sklejania prątków tyfusowych. Zjawisko to możemy obserwować albo pod mikroskopem, albo gołem okiem. Jeżeli na szkiełku podstawowem rozmącimy odrobinę prątków tyfusowych w rozcieńczonej surowicy uodpornionego królika, to przedewszyst-kiem zauważymy, że żwawy ruch prątków ustanie; niebawem zaczną się one skupiać w mniejsze i większe grupy i wkrótce w ca-łern polu widzenia znajdziemy mniej lub więcej grudek bakteryi, widocznych już przy słabem powiększeniu. Przestrzeń między temi grudkami będzie zupełnie wolna od bakteryi. W epruwetce to samo zjawisko przedstawia się w sposób następujący: zawiesina prątków tyfusowych w fizyologieznym rozczynie soli kuchennej jest jedno-