Nr. 51 Wychów i pielęgnowanie 65
dwoje, troje, a nawet i pięć sztuk (wyjątkowo). Zresztą niektóre kozy dają zawsze po jednej sztuce, inne po dwie itd.
Zazwyczaj w dwie — trzy godziny po wykocie wychodzi łożysko. Niektórzy hodowcy twierdzą, iż należy je niezwłocznie usunąć, aby koza go nie zjadła, co ma źle wpływać na jej zdrowie i mleczność. Inni zaś dowodzą, iż zjadanie przez kozy łożyska wpływa bardzo dodatnio właśnie na mleczność tychże (Bouchacourt).
Oczywiście, ze względów sanitarnych należy łożysko usunąć, gdyby jednak koza w nieobecności hodowcy je pożarła, nic by się złego nie stało, tym bardziej, iż wypadki takie nie należą do wyjątków i kozy, które to uczyniły, cieszą się nadal dobrym zdrowiem.
Zazwyczaj po wykocie koza oblizuje koźlęta. Sztuka starsze czynią to chętnie, natomiast wśród młodych trafiają się takie, które tego nie robią. W takim wypadku zwykli hodowcy posypywać mokre noworodki otrębami pszennymi oraz solą, aby w ten sposób zachęcić kozę do oblizywania ich. Bardziej doświadczeni dosyć sceptycznie odnoszą się do tego zabiegu, natomiast, wziąwszy kawałek sukna, wycierają nim skrzętnie koźlęta.
Poród powinien się odbywać w pomieszczeniu ciepłym, kozę po porodzie zaleca się okryć ciepłą derką oraz dać jej ciepłe poidło z przegotowanej wody z otrębami pszennymi lub mąką owsianą z dodatkiem odrobiny sold. Niektórzy hodowcy radzą dodawać do tego poidła trochę oleju lnianego. Gdy koza wypije polewkę, otrzymuje kawałek chleba, a nadto trochę dobrego siana. Należy przestrzegać, aby koza pozostawała w spokoju w swej stajence aż do nabrania po trochu sił.
2. WYCHÓW I PIELĘGNOWANIE KOŹLĄT.
Istnieją dwa systemy wychowu koźląt Jeden z nich polega na tym, iż koźlęta pozostawia się jak najdłużej Systemy przy kozie, drugi zaś system polega na usuwaniu koźląt YoźUi7U od matki i sztucznym ich wypajaniu.
Obrońcy pierwszego systemu uważają, że odpowiada on warunkom naturalnym i daje pewniejsze wyniki, zwolennicy zaś drugiego twierdzą, że wydajność kozy po usunięciu koźląt zwiększa się wskutek uporządkowanego systemu dojenia, natomiast koźlęta, otrzymując w odpowiedniej ilości i we właściwym czasie mleko własnej matki, rozwijają się, mimo odseparowania od niej, zupełnie pomyślnie.
Ponieważ względy natury ekonomicznej przemawiają za drugim systemem, posiada on stosunkowo największe rozpowszechnienie, zwłaszcza w chowie użytkowym. Natomiast w koziarniach zarodowych system naturalnego wychowu koźląt stosowany jest dość często.
Istnieje wreszcie system mieszany: koźlęta pozostawia się przy kozie, lecz dopuszcza do ssania w określonych godzinach, chroniąc
5