76 Kozy Nr. 51
che gałązki i liście w ten sposób, iż przed użyciem moczą je w wodzie (w beczce), do której wrzucają parę garści mąki, aby ta żaki-sła. Po kilku dniach pasza nabiera soczystości i kwaskowatości.
Kiszonki.
Liście świeże, jak również nać z ogrodowizny oraz różne zielska można zakonserwować na zimę, jako kiszonkę (silos). Najlepiej przygotować kiszonkę dla kóz jak kapustę z solą, wówczas lepiej się konserwuje i chętniej bywa zjadaną.
Kiszonkę należy skarmiać ostrożnie, małymi dawkami, a jeszcze lepiej uprzednio gotowaną i z dodatkiem osypki. Nadto należy mieć na uwadze, iż kiszonki nie należy skarmiać przed zakończeniem okresu fermentacji, to jest od chwili założenia silosu do dnia jego użycia musi przejść okres co najmniej 6 — 8 tygodni. Kiszonki działają dodatnio na proces trawienia, dzięki zawartości kwasu mlekowego. Są też źródłem witamin.
Hodowcy kóz we Francji i w Hiszpanii przyrządzają kiszonkę z liści winogronowych i karmią nią całą zimę swe zwierzęta.
Oko owe Kozy jedzą chętnie wszelką ogrodowiznę, w szczegól-opowe. n0gCj różne okopowe. Ziemniaki i bulwy najlepiej podawać gotowane, inne mogą być surowe. Najchętniej kozy jedzą marchew i pasternak, następnie buraki (wolą pastewne i cukrowe, niż ćwikłowe), na koniec brukiew i rzepę. Nie należy zatem mieszać kilku różnych gatunków okopowych, gdyż koza będzie wybierać tylko te, które jej w danej chwili przypadają do smaku, inne pozostawi nietknięte.
Okopowe należy wpierw pokrajać drobno i posypać otrębami lub inną osypką. Niektórzy radzą podawać okopowe w całości. Jest to niepraktyczne, wiadomo bowiem, iż te z łatwością wypadają kozie na ziemię (ewentualnie w nawóz), skąd koza ich nie podejmie.
Liście kapuściane kozy również jedzą bardzo chętnie. Należy atoli mieć na uwadze, iż zjedzone w dużych ilościach nie tylko ujemnie wpływają na smak mleka, ale również mogą być przyczyną kolek i wzdęcia.
Owoce.
Owoce są również przysmakiem dla kóz, które z wielką skwapliwością zjadają jabłka i gruszki, choćby te były kwaśne i cierpkie. Dlatego podają kozom opadające z drzew niedojrzałe owoce (odpadki). Kozy wypuszczone jesienią do starego ogrodu owocowego nie dotkną drzew, natomiast z wielką skwapliwością będą wyszukiwać opadłych owoców i liści.
Słoma.
Koza nie pogardza i dobrą jarą słomą, zwłaszcza gdy ta jest oplątana zielenią, w szczególności lubi słomę owsianą. Dlatego przy braku siana należy zwrócić szczególnie uwagę na owsianą słomę, którą można podawać w całości lub w postaci obroku, tj. sieczki parzonej z otrębami lub owsem (jeśli sieczka nie parzona i zmieszana z owsem, koza potrafi doskonale owies powybierać)'. Najlepiej sieczkę sparzyć i oblać melasą. Kozy bardzo lubią tę karmę i jedzą taką kombinację bardzo chętnie. Od czasu do czasu należy ją podawać, atoli w ilości nie większej niż 100 — 125 g dziennie.