Magazyn 534

Magazyn 534



228 WACŁAW SIEROSZEWSKI

szedł — rzekł Koluś. — Kozice nie przyszły. Piotr mówi, że na zmianę pogody kładą się w złomach.

Tak gwarząc, wrócili do osady i weszli do swego szałasu.

W chwilę później Marya zawołała ich na wieczerzę. Piotra uderzyła niezwykła jej bladość. Siadł chmurny i wcisnął się w kąt. Paweł nerwowo gryzł usta i na nikogo nie patrzał. Koluś, który opowiadał z zapałem wrażenia myśliwskie, spostrzegł wreszcie, że nikt go nie słucha.

—    Nam czas pewnie w drogę?— zwrócił się nagle do Pawła.

—    A dobrze — odrzekł tenże.

—    Nie radzę na taki czas... wiatr... noc. Lepiej zaczekać do świtania — perswadował Stefek.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn 534 128 WACŁAW SIEROSZEWSKI zerwał się i zaczął szukać swego łuku i strzał. —   
Magazyn 536 13° WACŁAW SIEROSZEWSKI —    Ach, daj mi pokój! Nie położę się. Przecie
Magazyn 542 ■3^ WACŁAW SIEROSZEWSKI nogi bolały go bardzo, nie chciało mu się ruszyć, choć kudłaty
Magazyn 526 220 WACŁAW SIEROSZEWSKI wszystko potrzebne do życia, nie korzystacie z cudzej pracy...
Magazyn 574 268 WACŁAW SIEROSZEWSKI czukocku, niby... jestem chory... kiedy o sobie chcę powiedzie
Magazyn 528 122 WACŁAW SIEROSZEWSKI rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał sc
Magazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-ch
Magazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&
Magazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nie
Magazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-c
Magazyn 510 104    WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w te
Magazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..
Magazyn 514 Io8    WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudą
Magazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dzi
Magazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&
Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nb
Magazyn 530 124 WACŁAW SIEROSZEWSKI —    O Boże!... Ratunku!... Mamo!... Uduszę się
Magazyn 532 I2Ó WACŁAW SIEROSZEWSKI —    Popłyniesz? —    Popłynę...
Magazyn 538 132 WACŁAW SIEROSZEWSKI siebie w oświetlone koło czerwonym blaskiem ognia. Nakrywszy b

więcej podobnych podstron