Magazyn 542

Magazyn 542



■3^ WACŁAW SIEROSZEWSKI

nogi bolały go bardzo, nie chciało mu się ruszyć, choć kudłaty potwór obwąchiwał mu nogi. Dopiero, gdy nad nim huknął głos:

—    Hej!... hej! Bywaj! Sam tu!... Hej!... hej!...

Poznał buty gajowego i jego psa. Marcin stał nad nim, i przyłożywszy dłonie do ust, krzyczał:

—    Hej!... hej! Bywaj!

Z lasu odpowiadały mu liczne głosy. Piotruś zerwał się.

—    A gdzie Mieczyś?

—    Tam... śpi w budzie.

Marcin zajrzał do szałasu i

w głowę się poskrobał.

—    Oj! oj! Skurczyło się biedactwo, niby psiaczek. Głowinę nawet pod mech wetknął... I co też to panicze narobili! Pan całą


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn 542 236 WACŁAW SIEROSZEWSKI jak posąg z lodu, a psy będą wyły i wyły... —   &nbs
Magazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-ch
Magazyn 536 13° WACŁAW SIEROSZEWSKI —    Ach, daj mi pokój! Nie położę się. Przecie
Magazyn 590 184 WACŁAW SIEROSZEWSKI nych koryt z nieciosanych pni dębowych, w których zbierała się
Magazyn 526 220 WACŁAW SIEROSZEWSKI wszystko potrzebne do życia, nie korzystacie z cudzej pracy...
Magazyn 534 228 WACŁAW SIEROSZEWSKI szedł — rzekł Koluś. — Kozice nie przyszły. Piotr mówi, że na&
Magazyn 580 274 WACŁAW SIEROSZEWSKI —    Zaraz ci go dam! Niech go weźmie ten
Magazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&
Magazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nie
Magazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-c
Magazyn 510 104    WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w te
Magazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..
Magazyn 514 Io8    WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudą
Magazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dzi
Magazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&
Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nb
Magazyn 528 122 WACŁAW SIEROSZEWSKI rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał sc
Magazyn 530 124 WACŁAW SIEROSZEWSKI —    O Boże!... Ratunku!... Mamo!... Uduszę się
Magazyn 532 I2Ó WACŁAW SIEROSZEWSKI —    Popłyniesz? —    Popłynę...

więcej podobnych podstron