Magazyn 528
122 WACŁAW SIEROSZEWSKI
rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał scyzoryk, suchary, siekierkę, zapałki, ptaszki i odszedł do lasu.
Gdy kroki jego ucichły, Piotruś oczy otworzył i spróbował się podnieść.
— Nie płacz, Mieczysiu... nie płacz, już go niema...
Członki tak go bolały, że sam nie mógł wstrzymać jęku:
— Mój Boże, co z nami będzie!
— A widzisz... Mówiłem, żebyś do niego nie strzelał, przecież on duży... A teraz co będzie?... tyś mię namówił... Tak mię chustka ciśnie, i tak mnie szczypał, kiedy mnie wiązał...
— Cicho, Mieczysiu, cicho... Niech sobie pójdzie daleko...
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 528 222 WACŁAW SIEROSZEWSKI ludzi są dusze nadczułe, czy za mało litościwe, które uchodząMagazyn 592 i86 WACŁAW SIEROSZEWSKI Zmężniałeś, opaliłeś się!... Mówże!... nieznośny chłopcze! —Magazyn 534 228 WACŁAW SIEROSZEWSKI szedł — rzekł Koluś. — Kozice nie przyszły. Piotr mówi, że na&Magazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-chMagazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&Magazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nieMagazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-cMagazyn 510 104 WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w teMagazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..Magazyn 514 Io8 WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudąMagazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dziMagazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nbMagazyn 530 124 WACŁAW SIEROSZEWSKI — O Boże!... Ratunku!... Mamo!... Uduszę sięMagazyn 532 I2Ó WACŁAW SIEROSZEWSKI — Popłyniesz? — Popłynę...Magazyn 534 128 WACŁAW SIEROSZEWSKI zerwał się i zaczął szukać swego łuku i strzał. — Magazyn 536 13° WACŁAW SIEROSZEWSKI — Ach, daj mi pokój! Nie położę się. PrzecieMagazyn 538 132 WACŁAW SIEROSZEWSKI siebie w oświetlone koło czerwonym blaskiem ognia. Nakrywszy bMagazyn 540 >34 WACŁAW SIEROSZEWSKI tego zwolna zaczął się tworzyć ruch jakiś, zygzaki, skrętywięcej podobnych podstron