163
prócz tego strony rozmai tą jeszcze długość mają. Na skrzypcach i podobnych im instrumentach wydobywa się też różne (wyższe; tany przez skrócanie strony, które grający podczas użycia smyczka sprawia, przyciskając je końcami palców do gryfu w odpowiednich miejscach. Wysokość tonu tej samej strony jest według powyższego wzoru odwrotnie proporcyonalna do długości jej części drgającej, gdyż stróua, nie drgająca naraz w całej swej długości, rozkłada się na n części wibrujących. Próby Chladaie-go i Webera dają szereg tonów napiętej strony zgodny z teoryą. Kładąc wysokość zasadniczego tonu stróny — 1, którym niechaj będzie C, mamy według Chladniego szereg tonów
I, 2, 3, 4, 5, 6. 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13,-14, 15, 16. C C Cp Pi Al ć'9 (12 /sH- S>2 l)<2 Ag— £3*
Ujemny ten znaczek — wskazuje, iż ton był nieco niższy, 4-zaś, że był trochę wyższy od tonu oznaczonego głoską, przy której stoi. Weber poszedł nawet dalej, bo do y32 cz. stróny, zatem
aż do r4 (c). Ponieważ szereg tonów oznacza się także bardzo często podług długości stróny na monokordzie, więc nieraz zamiast liczby drgań znajdujemy długości stróny podaue dla odpowiednich tonów. W takim razie liczby, oznaczające pewne tony, są po prostu odwrotnemu wartościami liczb wyżej podanych, t. j. tonom c d e f g a h i\ odpowiadają wartości
Ula poprzecznych drgań prętów elastycznych mieliśmy wzór
2
Liczby więc drgań w prętach walcowych mają się do siebie wprost jak ich promienie, są zaś odwrotnie proporcyonalne do kwadratów z ich długości. W tym samym też stosunku muszą do siebie stać wysokości tonów, wydobytych z tych prętów. Doświadczenia Savarta i Chladniego potwierdziły te prawa zupełnie, jakkolwiek bądź pręty takowe bywały przytwierdzane. Obszernie o tych wszystkich próbach w tomie dodatkowym, fu wspomnę tylko, że z poprzecznych drgań prętów, utwierdzonych na jednym końcu, a wolnych na drugim, robimy użytek
) Chladni, Alcustik p. 67.