R. LIV. O poznaniu aniołów 39
nego, który nie ma czynności, dopiero gdy zostanie sprowadzony do czynu.
Odpowiedź na drugi zarzut. Życie nie stoi w takim stosunku do żyć jak istotność do być, lecz jak bieg do biegania, z których jedno oznacza czyn w oderwaniu, a drugie konkretnie. Stąd nie wynika, jeśli żyć znaczy być, źe życie jest istotnością. — Chociaż także czasem życie bierze się za istotność, według tego co mówi Augustyn w ks. de Trin., 1. X, c. XVI, ze pamięć i rozumienie i wola są jedną istotnością, jednem życiem. Jednak Filozof nie przyjmuje tego w tern znaczeniu, gdy mówi, że czynność rozumu jest życiem.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Czynność, która przechodzi w coś zewnętrznego, jest rzeczowo pośrednią między działającym i podmiotem przyjmującym działanie. Lecz czynność, która pozostaje w działającym, nie jest rzeczowo pośrednią między działającym a przedmiotem, lecz tylko według sposobu oznaczania ; rzeczowo zaś idzie za zjednoczeniem przedmiotu z działającym. Z tego bowiem, że rzecz rozumiana staje się jednem z rozumiejącym, wynika rozumienie, jakoby pewien skutek różniący się od obydwu.
§ 2. CZY ROZUMIENIE ANIOŁA JEST JEGO BYTEM.
Do drugiego paragrafu tak przystępujemy.
Zarzut pierwszy. Wydaje się, że rozumienie anioła jest jego bytem. Żyć bowiem dla żyjących znaczy być jak powiedziano w II de Anima. Lecz rozumienie jest pewnego rodzaju życiem, jak powiedziano tamże. Zatem rozumienie anioła jest jego bytem.
Zarzut drugi. Oprócz tego, jak się ma przyczyna do przyczyny, tak się ma skutek do skutku. Lecz forma, przez którą istnieje anioł, jest tą samą, co forma, przez którą rozumie, przynajmniej siebie samego. Zatem jego rozumienie jest tern samem co jego byt.
Lecz przeciwnie, rozumienie anioła jest jego ruchem, jak to widać u Dionizego IV c. de Div. Nom. Lecz byt nie jest ruchem. Zatem byt anioła nie jest jego rozumieniem.
Odpowiadam, źe czynność anioła nie jest jego bytem,