R. LX. O miłości czyli kochaniu aniołów 105
że każda część kocha z natury bardziej całość niż siebie. I każda poszczególna rzecz kocha z natury dobro swego gatunku bardziej niż swe dobro poszczególne. Bóg zaś jest dobrem nietylko jednego gatunku, lecz jest absolutnie dobrem powszechnem. Stąd wszystko w swój sposób z natury kocha Boga bardziej niż siebie samo.
Odpowiedź na drugi zarzut. Gdy się mówi, że anioł kocha Boga, o ile Bóg jest dla niego dobrym, jeśli owo o ile oznacza cel, zdanie to jest fałszywem, nie kocha bowiem z natury Boga dla swego dobra, lecz dla samego Boga. Jeśli zaś wyraża powód miłości ze strony kochającego, wtedy jest prawdziwem, nie byłoby bowiem w czyjejś naturze tego, by kochał Boga, gdyby nie pochodziło to stąd, że wszystko zależy od dobra, którem jest Bóg.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Natura zwraca się ku sobie samej nietylko odnośnie do poszczególnych rzeczy, lecz dużo bardziej odnośnie do tego co wspólne, każda rzecz bowiem skłania się do zachowania nietylko swej indywidualności, lecz także swego gatunku. 1 dużo bardziej ma każda rzecz naturalną skłonność ku temu, co jest absolutnie dobrem powszechnem.
Odpowiedź na czwarty zarzut. Boga, o ile jest dobrem powszechnem, od którego zależy każde dobro naturalne, kocha wszystko naturalną miłością. O ile zaś jest dobrem, uszczę-śliwiającem z natury wszystkich szczęściem nadprzyrodzonem, kocha Go wszystko miłością nadprzyrodzoną.
Odpowiedź na piąty zarzut. Skoro w Bogu jest jedne m i tern samem Jego substancja i dobro powszechne, wszyscy, którzy widzą samą istotność Boga, tym samym ruchem miłości poruszają się ku samej istotności Boga, o ile jest odróżniona od innych, i o ile jest pewnem powszechnem dobrem. A ponieważ, o ile jest powszechnem dobrem, kochają Go wszyscy z nalury, niemożliwem jest, by Go nie kochał, ktokolwiek widzi Jego istotność. Lecz ci, którzy nie widzą Jego istotności, poznają Go przez pewne poszczególne skutki, które czasem przeciwstawiają się ich woli. I w ten sposób się mówi, że nienawidzą Boga, gdy tymczasem, o ile jest dobrem powszechnem wszystkich, każdy z natury kocha Boga bardziej niż siebie samego.