wach brzmieć czysto i wyraźnie, ażeby je dzieci mogły dokładnie uchwycić. Mowa niech będzie dziecięcą, ale nie dziecinną. Nie trzeba więc mowy zwyczajnej psuć ze względu na dzieci, lecz raczej dzieci z nią oswajać; dawajmy każdej rzeczy właściwą nazwę, właściwe słowo, uważajmy na poprawne wygłaszanie pojedynczych słów i zdań, zapobiegajmy niedbałemu i niedokładnemu mówieniu, połykaniu sylab i t. p. .Jeżeli dzieci natrafiają na trudności przy wymawianiu pojedynczych słów, to trzeba ćwiczyć organa z osobliwszą troskliwością i wytrwałością; a to najczęściej doprowadza do celu.
b) Duchowym momentem w mowie jest należyte wyrażenie myśli. Tu należy doprowadzić dzieci do biegłości w mowie i do zrozumienia mowy; trzeba je przyzwyczajać, ażeby i swoje własne myśli należycie wyrażały i myśli też innych w należytej formie mową oddawały. Tylko w taki sposób jest duchowe porozumiewanie się między ludźmi możliwe i skuteczne. Ten cel osiąga się, jeżeli wychowawca jak naj-możliwiej przystępnie rozmawia z dziećmi, zastosowuje się do ich siły pojmowania i we wszystkiem posługuje się dokładnym, ale pojedynczem i krótkiem wysłowieniem. Długie mowy nie mają tu najmniejszego znaczenia, gdyż dzieci nie mogą w nich uchwycić ściśle określonych myśli. Lecz również należy bardzo tego przestrzegać, ażeby wychowankowie łączyli 2ze swojemi słowami wyobrażenia i myśli, żeby nie pletli bez sensu i żeby o ile możności wyrażali się poprawnie. Nic nie jest tak zgubnem jak bezmyślna paplanina o wszystkiem możliwem, osobliwie jeżeli otoczenie tein się cieszy i za to dziecko chwali; przez to wyrabia się tylko gadulstwo, próżność, zarozumiałość. Ma bardzo wielkie moralne znaczenie przyzwyczajanie dzieci, ażeby wszystko rzetelnie określały. Słowa powinny służyć do objawienia myśli, a nie do ich ukrywania. Nie można przeto cierpieć afektacyi i chełpliwości; mowa powinna mieć cechę naturalności i otwartości.
4. Dziecko uczy się mowy słuchaniem i ćwiczeniem; obcowanie więc i całe otoczenie dziecka są bardzo wielkiego znaczenia ze względu na techniczne i duchowe kształcenie władzy mowy. Szczęśliwem zatem jest to dziecko, które wzrasta w takiem otoczeniu, gdzie mowa jest szlachetną, czystą i pię-