— 134 —
więdnę ich siłom, niech ochrania to uczucie przy karach, niech wprowadzi szlachetne mierzenie się co do duchowych sił między dziećmi w intelektualnych i moralnych zapasach, a zatem miłą dążność do wszechstronnego postępu, niech też uważa, ażeby uczucie własnej godności nie wyrodziło się w przecenianie siebie samego albo samolubstwo (egoizm). Tego osobliwie obawiać się należy u utalentowanych dzieci; dlatego powinien je nauczyciel ze szczególniejszą troską prowadzić.
Indywidualne uczucia są bądź zmysłowe, bądź duchowe; te znowu dzielą się na intelektualne, moralne i estetyczne. Wychowawca winien na nie szczególniejszą uwagę zwrócić ze względu na ich ważność.
1. Zmysłowe uczucia pozostają w jak najściślejszym związku z bezpośredniem pojmowaniem w czuciu, spostrzeganiu i przypatrywaniu się i są często ich proslem następstwem; okazują się jako chęć lub niechęć w tern, co jest w stosunku z życiem zmysłowem. Należycie prowadzone mogą nadzwyczaj życie upiększyć, błędnie zaś prowadzone stają się niewyczerpanem źródłem przykrości.
2. Wychowawca niech tu przestrzega przynajmniej następujących zasad:
a) Zmysłowe uczucia nie mogą być przytłumiane, gdyż i one, jak wszystkie władze duszy, są darami boskiemi, powierzonymi talentami, które powinniśmy troskliwie pielęgnować i używać ich ku czci Boga i naszemu zbawieniu.
b) Ponieważ zaś tak ściśle są złączone z życiem zmysłowem, wymagają też ścisłego nadzoru, ażeby się nie wyro-dziły w grubą zmysłowość, nie skalały ducha i nie wywołały nikczemnego, ziemskiego sposobu myślenia. Dlatego potrzeba dzieci od zmysłowych przedmiotów i wyobrażeń zwracać do wyższych myśli, od zmysłowych uciech do duchowych, do uciechy z cudownego urządzenia przyrody i jej przedmiotów, z cudownego porządku i prawidłowości stworzenia, a przez to do uwielbiania i miłości Boga i do wdzięczności względem Niego. (Ważność modlitwy przed i po jedzeniu). Przez to