page0181

page0181



173


Rochester — Rochici

Rochester (Jan Wilrnot, earl czyli hrabia), dowcipny satyryk, a zarazem jeden z najwyuziiańszych pijaków na dworze Karola II króla angielskiego, urodzony r. 164=7, pobierał nauki w Wadham-College. Otrzymawszy stopień magistra artium, podróżował następnie po Włoszech i Francyi, mężnie się na morzu potykał; wkrótce wszakże oddał się do tego stopnia życiu bydlęcemu, że wedle własnego zeznania, w ciągu pięciu lat ani na chwilę nie był'trzeźwym. Zycie takie oczywiście podkopało jego zdrowie i zmarł r. 1680. Na krótko przed śmiercią, nawrócił go na drogę skruchy biskup Salisbury, i ogłosił to w OoObnem piśmie. Poezye Rochestra (Londyn, 1681, i w r. 1756) lekko są rzucone, bez ogłady i z małym wyjątkiem bez wartości; satyry atoli byłyby znakomite, gdyby je nie kaziły wyrażenia nieobyczajne i brudu pełne. Osobliwsze przeciwieństwo z niemi stanowią listy do żony pisywane, nader czułe i wdzięczne.

ROChiCi, zgromadzenie zakonne, jedno z nielicznych, jakie powstały w krajach dawnej Polski, do których należą Maryjanie, Maryjawitki. Założycielem jego był Konstanty Brzostowski, biskup wileński, r. 1713; fundował on szpital przy kościele katedralnym w Wilnie, pod wezwaniem i opieką ś. Rocha, a posługujący przy nim nazywali się braćmi miłosierdzia od świętego Rocha. Przepisał dla nich następujące obowiązki i powinności: 1) że mają być zawsze pod posłuszeństwem i rozporządzeniem biskupa wileńskiego i jego następców; 2) że mają czynić śluby proste (simplicia wta), jako to ubóstwa, czystości i posłuszeństwa, a nadto czwarty ślub, to jest miłości w ratowaniu ubogich i powietrzem zarażonych; od tych ślubów, czynionych przed biskupem wileńskim, uwalniać zostawiono prawo temuż biskupowi; pozwolił założyciel, aby rochici nietylko w Wilnie, ale też w całej dyjecezyi na wspomniany szpital jałmużnę zbierali, jako też zapisy pieniężne i nadania dóbr ziemskich przyjmować mogli. Rząd wewnętrzny i zewnętrzny tego zgromadzenia zależał od starszego braci miłosierdzia. Pierwszym przełożonym rochitów w Wilnie był brat Karol Lutkiewicz, przez biskupa Brzostowskiego obrany. Funda-eyję tego zgromadzenia we wszystkich szczegółach potwierdził dnia 21 Marca 1753 roku Michał Zieńkowicz, biskup wileński, a erygując na nowo szpital i wprowadzając rochitów, wymienił, że w czasie morowego powietrza, bracia pracujący około chorych i grzebania umarłych, sami wszyscy wymarli. Ubiór rochitów był: suknia koloru popielatego, płaszcz czarny krótki, na którego lewym boku znajdowała się trupia głowa, na znak pamięci na śmierć i powinności grzebania umarłych. Reguły dla wspomnionego zgromadzenia ułożone przez księdza Franciszka z GieczauGieczew'icza, kanonika wileńskiego, potwierdził r. 1726 Karol Pancerzyński, biskup wileński. Rochici w Wilnie mieli swmj własny kościółek przy zamkowej niegdyś bramie, który r. 174=8 zgorzał; następnie place z przyległym ogrodem sprzedano, a fundusz przyłączono do szpitala ś. Jakóba przy kościele księży dominikanów na Łukiszlcach. Zgromadzenie rochitów założone było w Mińsku 1752 r., przez księdza Tomasza Stacewicza, peniteneyjarza katedralnego wileńskiego, z bracią Szyszkami. Był także szpital, w Kownie, przy kościele ś. Gertrudy, uposażony w r. 1750 przez księdza Piotra Nowomiejskiego, proboszca wędziagolskiego; w Kęsiajciach, na Zmujdzi, w powiecie Telszewskim fundowany przez księdza Jerzego Witkiewicza, kanonika żmujdzkiego r. 1821, tudzież w Worniach, gdzie rochici utrzymywali chorych płci obojga, zależąc od woli biskupów dyjecezalnych. Wiadomości o zgromadzeniu rochitów podali: ksiądz Benijamin Szymański kapucyn, później biskup podlaski, w dziele: Rys historyczny zgromadzeń zakonnych (Warsza-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0110 Schlegel — Schleiden102 Schlegel (Jan Henryk), dziejopis duński, młodszy brat dwóch poprzed
page0180 ±72Roche-Aymon — Rochester francuzkiem, emigrował w czasie rewolucyi, i syna który mu towar
76042 lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej7 JAN DATAROZMOWY WOKULSKIEGO,
13 Jan Długosz, Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, red. J. Dąbrowski, Warszawa 196
DSCF0019 JAN BASZKIEWICZ najwyższym, czyli parlamentom, bardzo stanowczo starano się wyperswadować a
6 JAN BŁOŃSKI czytało Ferdydurke jako humorystyczną (satyryczną?) powieść obyczajową. Także
img243 . Jaszczyk. B. Kochanlak. ^Czarodziejskipyłek", czyli metafora; bajka... szal. jak jeden
page0102 Retów — Retz Retów, miasteczko prywatne na Zmujdzi7 nad rzeką Jurą, niegdyś naczelne powiat
page0103 ROZDZIAŁ LX.0    MIŁOŚCI CZYLI KOCHANIU ANIOŁÓW podzielony na pięć
page0105 R. LX. O miłości czyli kochaniu aniołó”/ 97 Odpowiedź na trzeci zarzut. Jak poznanie p
page0106 świadomości i swobody ruchów jest zupełną, czyli że mózgowie jest nim zajęte w całym swym o
page0107 R. LX.    O miłości czyli kochaniu aniołów    99 (R
page0110 102 Summa teologiczna jik siebie samego, może jednym sposobem określać poznanie, czyli miło
page0111 R. LX.    O miłości czyli kochaniu aniołów    103 Zarzut
page0113 R. LX. O miłości czyli kochaniu aniołów 105 że każda część kocha z natury bardziej cał

więcej podobnych podstron