192 —
mogą skłonić, by zamiast uciekać, pozostał na miejscu. Prawo zatem assocyacyi rozwija ślepo, iż tak powiem, dany szereg zjawisk bez pojmowania ich logicznego następstwa, a rozum przeciwnie kieruje się innem prawidłem: koniecznością logiczną, jaką w nich odnajduje. Ponieważ zaś człowiek stawać może na coraz innym punkcie widzenia, przeto z jednego i tego samego faktu wysnuć może najróżnorodniejsze wnioski.
Lubo już dostatecznie wykazaliśmy, że materya nie może stać się myślą, to jednak nie od rzeczy może będzie przytoczyć w króciutkich wyjątkach, co też myślą o tej sprawie ludzie mający w nauce sławniejsze nieco imię, niż twórcy spotęgowanej działalności ośrodków psychicznych. Wundt np. którego imię musi być znane każdemu, który śledzi postępy nauki, udowadnia niemożliwość zlania się myśli z materya dlatego, że tworzenie pojęć wkracza w dziedzinę dowolnych czynności umysłowych, podczas gdy w łańcuchu przyczyn materyalnyeh wszystko jest koniecznością określone. Oto jego słowa: „Dla czynności siły myślnej nie ma znaczenia przyczynowość ani przyrodnicza, ani przyczynowość czysto psychologiczna, lecz występuje tu przyczynowość logiczna w pierwotnej swej postaci, tj. twierdzenie owej zasady, podług którego myślenie nasze z danych połączeń wyobrażeń rozwija inne połączenia wyobrażeń. Wyróżniająca oznaka tej logicznej przyczynowo-ści polega na tem, że z danych warunków wniosek niekoniecznie musi być wyciągnięty, lecz że zostawia się myśleniu do-woli, czy chce być czynnem, czy też nie. Stąd powstaje błąd, który zawsze pochodzi z niedokładnego zastosowania siły myślowej. Brak dostatecznych doświadczeń mógłby sam przez się uczynić poznanie niezupełnem, lecz nie mógłby nigdy doprowadzić do błędu. Prawda, podobnie jak złudzenie, jest faktem myślenia dowolnego; w przyczynowości przyrody na te odpowiadające sobie pojęcia miejsca niema“ *).
*) W. Wundt: „Teorya poznania". Warszawa, 1889, str. 379.