KRYTYKA SYSTBMU. 3°9
przebywającćj w stworzeniach i to w stówach takich, jakich zwykle używa o Rozumie. Ale myśliciel starodawny zasługuje na pobłażanie, jeżeli czasem za przykładem jońskich fizyologów nie bardzo dokładnie odróżnia siły od życia, życia od duszy, duszy od ducha, mieszając niekiedy te pojęcia społem i kładąc jedno zamiast drugiego. Chociaż podniósł się do idei czystego, samowiednego, odwiecznego Ducha, który panuje nad światem, nie oznaczył dosyć dokładnie stosunku, w jakim on zostaje do życia w poszczególnych stworzeniach Skoro Duch przystąpiwszy do materyi, wprawił ją w ruch i ożywił, można przenośnie powiedzieć, że gdzie ruch i życie, tam i Duch, — że Duch życiem. Potrafił Anaxagoras oddzielić Ducha od materyi, z którą on nic nie ma wspólnego, ale nie odróżnił ściśle duszy od ducha. W człowieku n. p. znajdując te same niższe funkcye żywotne, co w roślinach i zwierzętach, mówi, że w nich ta sama przebywa dusza. Oto do czego sprowadza się jego wina; równocześnie upatruje on w człowieku coś więcćj nad ową duszę, widzi podobieństwo z Duchem odwiecznym. Nie wolno jednak twierdzić, że przyjmuje dwa pierwiastki nie materyalne w człowieku, ducha nieśmiertelnego 1 niższą duszę; taka trichotomia, niegdyś bardzo popularna u naszych sąsiadów zachodnich, była filozofowi greckiemu zupełnie nieznaną. Nie ma ona żadnej podstawy w zachowanych ułamkach, ani w zapiskach starożytnych autorów1). Powiemy zatem, że trzy pojęcia: życie, dusza i Duch (Rozum), nie zostały należycie w jego książce od siebie oddzielone, ale zarzut to niewielkićj wagi, jeżeli dzisiaj jeszcze są psychologowie, którzy nie umieją odróżnić duszy zwierzęcej od ducha ludzkiego. Zył Ana-xagoras w czasach, gdy język filozoficzny nie był jeszcze ustalony, pojęcia metafizyczne bardzo niewyraźnie określone.
Znaczenie Anaxagorasa poniżają ci wszyscy, którzy jego Rozumu nie mają za osobę samodzielną, myślącą, wszechwie-dną. Pierwszy Hegel przeczył, żeby Anaxagorasa Rozum poza-światowy miał charakter osobisty. Według niego Anaxagoras przyjmował tylko jakieś ogólne myślenie, które w żadnej osobie
') Tak samo twierdzenie, że duszę uważa! za powietrze. Również nieuzasadnioną jest hipoteza Doellingera (Htidenthum und Judsnthum str. 242), jakoby dusza po śmierci ciała zlewała sie napowrót z ogólną duszą świata. Słusznie Ze 11 er nazywa tę wiadomość Plutarcha bardzo niepewną.