page0376

page0376



372

bodaj na nie wielkiej przestrzeni może dla ich działalności stworzyć warunki, o jakich wspomina prof. Nusbaum. W końcu i przyrodnicze wyjaśnienie nie może być inne, tylko przyczynowe, czyli takie, które umie wskazać przyczynę właściwą danego zjawiska; otóż prof. Nusbaum wcale nie wykazał, że tylko zapomocą teoryi samorodztwa wyjaśniony początek życia jest przyczynowem jego wyjaśnieniem. Trafnie pisze prof. J. Reinke: »Przedewszystkiem nie trzeba tracić z oczu, iż samorodztwo nie jest wyłącznie problemem chemicznym, ale także fizyolo-gicznym i organizacyjnym. Istnienie związków pewnych, jak węglowodany, substancye białkowate, enzymy, jest tylko nie-zbędnem założeniem chemicznem tego problemu, gdyż dla pojęcia organizmu jest rzeczą konieczną, aby był zbudowany z takich głównie, a łatwo dających się utleniać połączeń węglowych. Organizmy posiadają oprócz swej specyficznej budowy chemicznej także i budowę specyficznie urządzoną, i obydwa te czynniki zejść się muszą, aby powstało jestestwo zdolne do życia« 1).

I słusznie. Chociażby bowiem ustroje pierwotne posiadały organizacyę możliwie najprymitywniejszą, zawsze jeszcze byłyby one organizmami i wymagałyby odpowiedniej przyczyny sprawczej. Otóż tych organizmów na pewno nie zrobił człowiek, bo one na długo przed nim istniały. Nie można też przypuścić, jakoby pierwiastki chemiczne same z siebie, nie kierowane żadną przyczyną rozumną, układać się miały w ten sposób, iż z ich połączenia powstały pierwsze organizmy, bo jeżeli węgiel, azot, tlen, wodor, żelazo i inne pierwiastki, wchodzące w skład organizmów, nie są same z siebie żywe, to ich związek nie powinien być żywy, gdyż z dodania i najdłuższego szeregu jednostek ujemnych nie powstanie suma dodatnia. Przypuściwszy zresztą, że przez ]akiś nader szczęśliwy zbieg okoliczności pierwiastki wspomniane samorzutnie się połączyły w pierwszy organizm, to jednak tam, gdzie się ma do czynienia z prawem ilości stałej chromosomów dla wszystkich komórek w obrębie ciał danego gatunku, lub z komórką celowo się rozwijającą zapomocą figur karyokinetycznych w celu utwo-

ń Por. Dr Johann Reinke: Philosophie der Botanik. Leipzig 1905, str. 188; tegoż: Die Welt ais Tat. Berlin 1905, str. 305—822.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0374 372 PLATON. pierwsze nie kocha, ani potem, gdy zostało ukochanem, nie odpłaca miłością 1).
Ślady stóp zostawiam na wydmie złotego piasku może wiatr ich nie rozwieje Zostawiam ślady stóp na zi
5 (651) j j;, na przykład, zjawiska przestępstw „białych kołnierzyków”, czyli działalności kryminaln
z kolumnadą wg Bramantego. Wieże wzorowane na nie zrealizowanym projekcie Beminiego dla rzymskiej ba
Obserwac ją - polega na rejestracji i analizie zachowań ludzkich i skutków ich działań, umożliwia op
skanuj0033 Gdy nie pada, każdy może podwieczorek zjeść na dworze.
5 PRZEDMOWA. aby się też oni w. k. j. pilnie a wiernie okazowali, to im na pamięć przywodzić. Nie wi
skanuj0033 Gdy nie pada, każdy może podwieczorek zjeść na dworze.
page0326 322 ska życiowe nie są wynikiem przyczyn celowych, tylko mechanicznych i ostatecznie opiera
page0327 IMSMA DEMOKRYTA. 321 to o wielkiem poważaniu, jakiem otaczano go i w następnych wiekach 1).
page0329 PRÓŻNIA. ATOMY. 323 musi wprzódy wykazać, że nie istnieje przestrzeń próżna, będąca ponieką
page0346 —    342    — chcących na ziemi mieć swój raj, takie arg
page0348 344 staje na pierwszy rzut oka przed myślą celową jako coś nie-swojskiego i zewnętrznego; l
page0364 3Ó2 PLATOM. stanowczej l), tłumaczy się to tern, że on szuka dowodów na nie-zniszczalność d
178 IV. Wittgensiein. Pnpper i Kolo Wiedeńskie ną rolę, niewielu jest, a może nawet w ogóle nie ma t
Dlaczego ranciere? 19 nego rzeczy wielkich, istotnie na nie zasługuje"25. Nie nazywa on „słuszn

więcej podobnych podstron