page0040

30

i Iwonowi jako łacińskim kapłanom, pod Halicz ciągróe.

Wkrótce przyszła wieść c porażce wojska węgierskiego. Kapłani polscy spokojni o Salomeę, którą osłaniała potęga Jędrzeja i Leszka, do Polski wrócili, chroniąc Się przed prześladowaniem; tymczasem Mśeisław Halicz zdobył i młodego Kolomana, który wraz z żoną zamknął się w kościele Panny Maryi chcąc się bronić do ostatka, wziął do niewoli, z której dopiero uwolniło książęcą parę rycerstwo przez Leszka posłane.

W kilka lat póimćj Wincenty Kadłubek dokonał swego zamiaru złożenia biskupiej godności. Został zakonnikiem u Cystersów w Jędrzejowie, a kapituła krakowska oceniając zasługi Iwona, jego biskupem mianowała. Wtedy Iwo złożył urząd kanclerza, żeby się cały nowym obowiązkom poświęcić.

Nie wzbił się w dumę, ale owszem uniżył przed bliźnim. Trndno było o łagodniejszego . miłosierniejszego pasterza; najuboższy z ludu przystępował do niego z zaufaniem jak do ojca rodzonego, bo on czuł, że Pan Bóg na to go posadził na tak w^rysok^:m urzędzie, aby łzy ocierał i goił niedolę. Zaczął skrzętnie ogromadzać fundusze własne i biskupie dochody, bo mu w myśli