40
Któż więc jest ten co mi ^ przyniósł to co upolował i dał mi do jedzenia nimeś ty przyszedł? ja go pobłogosławiłem, a on będzie błogosławiony. Ezaw na te słowa swego ojca wydal krzyk żałosny i z wielką żałością, rzekł do niego: Pobłogosław mnie także mój ojcze. Izaak mu odpowiedział: Brat twój podszedł mnie, i otrzyma! błogosławieństwo tobie przynależne. Ezaw mu odrzekł: Nie maszże, mój ojcze, jak tylko jedno błogosławieństwo? Zaklinam cię, pobłogosław mnie także. Zaczął wydawać wówczas wielkie krzyki i płakał żałośnie. A Izaak będąc tem wzruszonym, rzekł do niego: Twoje błogosławieństwo będzie w tłustości ziemi i w rosie niebieskiej co tam z góry spada: żyć będziesz z twego miecza, i bratu twemu służyć będziesz; przyjdzie zaś czas, że zrzucisz jego jarzmo, i uwolnisz się od niego.
Ezaw nienawidził więc śmiertelnie Jakóba z powodu błogosławieństwa jakie otrzymał od swego ojca, i mówił sam w sobie: Nadejdzie chwila śmierci mego ojca, a wtenczas zabiję brata mego Jakóba. O czem gdy się dowiedziała Rebeka, posłała po swego syna Jakóba, i rzekła do niego: Oto twój brat Ezaw zagraża ci śmiercią. Lecz, mój synu, wierzą] mi, pośpiesz się, i uchodź do mego brata Labaua, który jest w Ilaran. Przez kilka dni będziesz z mm mieszkał, dopóki wściekłość twego brata się nie ukoi, dopóki gniew jego nie przeminie, i dopóki me zapomni tego, coś względem niego uczynił; potem przyślę po ciebie żebyś tu wrócił. Rebeka rzekła później do Izaaka: Życie mi się sprzykrzyło z przyczyny córek Ile-tejskiih, które Ezaw zaślubił. Jeżeliby Jakób zaślubił je-dnę z córek tego tu kraju, nie chciałabym już żyć. Izaak zawoławszy więc Jakóba, pobłogosławił go,, :i dał mu następujący rozkaz: Nie bierz zony z pomiędzy cór Chanaanu, lecz udaj się do Mezopotamii, która leży