37S
wielkich cnót, wielkich namiętności, a nawet miłości, tak uciesznie wyszydzanych przez salonowych elegantów? Piękne panie mylicie się. Kiedy poniżone zostanie wszystko co jest czyste i szanowne w rodzie ludzkim, wtedy wzgarda dosięgnie także waszych rodzin. Azali nie macie już być potem małżonkami, matkami, córkami i siostrami? Takto, gdy się obali ołtarz cnoty, ustanie już wszelka dla nićj cześć i wszelkie ofiary. Bądźcie więc kobićtaini tak jak was utworzyła natura, a znajdziecie jeszcze godny siebie szacunek.
Bez wątpienia zepsucie udzielało się na wzajem między obojgą płcią, i byłoby niesprawiedliwością obwiniać o nie same kobiety. Skutek to jest naszych teraźniejszych instytucyj (1) i naszych urządzeń, nie można bowiem było pogodzić prawdziwej szlachetności charakteru i wzniosłości duszy ze zbyt wielką giętkością, a pod osłoną wytwornćj grzeczności wkrada się częstokroć skażenie duszy. Znie-wieściałość mężczyzn zaczyna się zawsze od ułudy i zepsucia kobiet zbytkiem i okazałością. Przy tak przewróconym między płciami stosunku, kobićta panować może tylko z uszczerbkiem swój sławy, a nawet na swoje nieszczęście. Wszystko czem powiększają blask jćj roli, ujmą bywa jej szczęścia: nie jedna tkliwa Mo nim a lub czuła Lavallićre potrafiły rzewnemi łzami podejść swego dostojnego pana nim uległy swemu nieszczęśliwemu przeznaczeniu.
Ileż to potrzeba przezorności, ile roztropności do utrzymania zdrowia kobióty, zdrowia tak złomnej i tak uiestałćj. ruchomej or-ganizacyi w różnych stanach jej życia! Ileż to wybryków i uiestało-ści w upodobaniu, ile igraszek i zmian w przedmiotach tej niestatecznej czułości! Jak ująć w kluby tę giętką i bezustannie kołyszącą się wyobraźnią! W jakąż to przepaść serca zapuścić się musi lekarz, już to drogą umiarkowanego pobłażania, już przybraniem nieugiętej i nakazującćj stałości! Niepomiarkowany gniew, zmartwienie, rana
dziewic prawo w wielu jeszcze utrzymuje sic krajach Atoli przypadek Wulkana łapią, cego w sieci swą zonę Wenere na gorącym uczynku, i wystawiającego się na pośraiewi. sko wszystkich bogów Olimpu, dowodzi odległej tego zwyczaju starożytności. Zdaje się ze to wina męża gdy zona uchybia swym obowiązkom, i że ona nie pójdzie szukać innego, kiedy małżonek godnym jej być umie. Powiedziano że żona jest dobrodziejstwem które zmusza do pilnowania domu. Dziewicze paski krzywdzącemi są zaporami, dowodząc bowiem powątpiewania o nieskazitelności małżonki, wiodą ją częstokroć do utraty swej cnoty.
(1) Autor mówi o Francj i.