414
rych nie przywykły nasze żołądki, nieregularne wzbudzają poruszenia w naszym układzie orgauicznym, i po każdćj niemal uczcie chorobą nas dotykają.
Innym, tak drażliwych, pobudzających pokarmów skutkiem są niepomiarkowana skłonność do cielesnych roskoszy, którą roznieca w naszych zmysłach ich zapalna własność, a tćm samćrn staje się powodem do wielu zbytków. Wystawmy sobie jakie to wynikają skutki z rozwiązłćj rozpusty, która przywodzi do zapamiętałego użycia wszystkiego co ją może nasycić, a nawet wyniszczyć. Cóż po tern nastąpi, jeżeli nie zguba zdrowia? Największa bowiem jego moc nie wystarczy takiemu marnotrawstwu, takim wysileniom; stąd powstają, albo podagra, albo mnóstwo innych chorób nieznanych pomiędzy zwierzętami, regularniejsze prowadzącemi życie. Niesłusznie więc użala się człowiek na tyle dręczących go chorób, azali nie on sam sprowadza na siebie ich nawał ?
Prawda powić kto, ależ czy my zawsze temu jesteśmy winni, i czy natura, czyniąc nas tak czułemi, nie umieściła w nas oguiska wszystkich , niewygasłych namiętności ? W rzeczy samćj zastanówmy się nad naszym nerwowym układem, nad naszą nadzwyczajną zdolnością do używania, do roskoszy, jako i do cierpień; azali przeto nie będzie dla nas naturalną rzeczą rzucić się w pićrwsze, sposobem przepisanym nieodzownie dla każdej czułej istoty? Jeżeli więc jest jaka Alozofija odpowiednia naszemu życiu na ziemi, to pewno taka jakiej się trzymają zwierzęta; jest to gotowy na wszystko, śmiały epikureizin, czyli raczej zdanie Arystypa. który zmysłową roskosz podaje za jedyne, najwyższe dobro jakie osięgnąć możemy. Precz więc nadęta mądrości, która o samym tylko każesz nam zawsze smutku i sam tylko zalecasz nam niedostatek; przybliż się głupoto, jeżeli jesteś towarzyszką roskoszy i szczęścia!
Ten zarzut, jakkolwiek pospolity i pozorny, nie jest przecież ani słuszny, ani gruntowny, byleby nie chciano przy tćm utrzymywać, że natura ma na celu prędkie nasze zniszczenie, coby także nie mogło być w ogólności prawdziw em. Wykazaliśmy już wyżćj, że natura nie mogła obdarzyć nas wyższym nad wszelkie zwierzęta rozumem, bez pozostawienia nam wolnego wyboru i skłonności tak do złego jak i do dobrego, bez pozwolenia nam władzy nadużycia,