402
wszystko, panował powszechnie. W tej to osobliwszej szkole Wolter wyczerpnął swój szczególuy talent do poezyi ulotnej i owego tak bezbożnego ducha, którym potem napełnił wszystkie swoje pisma. Przeciwnie, genijusz pisarzy siedmnastego wieku krzepił się był i doskonalił w cichych ustroniach.
Od tej więc zacząwszy epoki, największą było zaletą umieć się podobać w towarzystwie. Wszystko poświęcano zabawie; ze wszystkiego żartowano z niepojętę lekkością; okryto śmiesznością wielkie uamiętmości, albowiem miękkie roskosze były rozrywką w poważnych sprawach państwa i religijnym zapale. Grćcourt, a potem Yoisenon, w swych sprośnych poezyjach, zapomnieli o przystojno-ści swego stanu. Widowiska i muzyka miały już tylko ua celu poruszyć zmysłowość i pobudzić do materyjalnych roskoszy. Poezyja, malarstwo, piękne nauki, zdawały się być wszystkie wskazane na usługi lubieżuości. Budownictwo nie miało już na celu budowli w szlachetnym stylu, ale tylko wygodę, ozdobę salonów, budoarów, dogadzanie próżności i miękkości w umeblowaniu. Nareszcie przepych stołów i rozpasany ich zbytek dokończyły /nikczemnienia umysłów.
Kiedy łatwość używania roskoszy zniżyła miłość do prostej funkcyi fizycznej, już nikt nie umiał pojmować godności jćj uczuć, godności tak dobrze łączyć się mogącej z dobrym smakiem. Kobiety, utraciwszy swoje panowanie, stały się mężczyznami, przybrały ich obyczaje, ton i wiedzę, porzuciły błahe przesądy swój płci, i chciały używać choćby z utratą dobrego imienia. Nic się im nie zdawało zbyt śmiałem, albowiem raz wyszedłszy z granic uczciwości, kobiety nie znają już potem hamulca dla rozpusty i pochwalają wszystko, wyjąwszy chyba to czego się wyrzekły.
Ledwo wystawić sobie można, jaki to, pogarda i zepsucie płci niewieściej, pociąga za sobą upadek sztuk; jak młode dusze nikczemnieją przez zbyt wczesne i pospolite oddawanie się roskoszom, ile to wtedy traci miłość swych powabów i uroku, który wiedzie do heroizmu, do sławy (1). Potem już nie umiano używać goto Dowieść tego można prawami fizjjologii; wiadomo nawet ile to traca ognia i dzielności zwierzęta przez płciowe pomieszki. (Obuci W irgiliusza Ziemiańttwo lll \riersz 209 i następne, tudzież nasz przypis o skutkach miłości.