908
Do grobu go zaprowadził, Piotrowina się położył:
Sam wrócił do klasztoru i do swojego dworu.
Król nie przestaje w uporze, szuka Go po Jego dworze I na zamku w kościele, gdzie było ludzi wiele.
Biskup się przed nim ukrywa i za miastem tam przebywa, Ażby złośó przeminęła, która śmierci pragnęła.
Król ci bierze wojska wiele, a znajduje Go w kościele.
Na Skałce, przy mszy świętej Stanisław Biskup ścięty.
Swą ręką Go ściął w kościele, chociaż ludzi było wiele, Nie bojąc się nikogo, ni Boga Wszechmocnego.
Kazał Go na pole wywlec i tam ciało Jego rozsiec:
Na siedemdziesiąt dwie sztuki ciało Jego rozsiekli.
Nie dał ci Go z placu zbierać, gdy ptaki chciały podziubać. Orły Go pilnowały i dzióbać Go nie dały.
Złożono razem to ciało, sztuki palca nie dostało,
W sadzawce utopiony i od ryby połkniony.
Światłość z nieba przystąpiła, rybę w wodzie oświeciła. Ażeby ją złapali i palca z niej dostali.
Niosą Go eksportacyą księża, ludzie, z procesyą,
I składają Go w grobie, aby tam spoczął sobie.
Dzieci w szkołach płaczą, krzyczą, iże Biskupa nie widzą,
00 ich dobrze nauczał, miłą mową przychęcał.
I po ulicach ubodzy narzekają bardzo srodzy,
Że im ręka upadła, co jałmużnę dawała.
1 wszyscy obywatele i tak bardzo ludzi wiele,
Żałośnie narzekają, że Biskupa nie mają.
Już się do nieba przenosi i za nami Boga prosi,
Byśmy mieli zbawienie, tu na ziemi i w niobie.
Już w niebie z Bogiem króluje, za nami tam oręduje, Byśmy zbawieni byli i z Bogiem królowali.
Do św. Stanisława Kostki.
Z3I. Śpiew. X. Walczyńskiego.
r-) . 1 " I - ■ 1-----1 r ----r. | |
» 9 j1 _ ____ - • 1 | |
zrz • i rS . - • I d _ _ . • 1 | |
\ u Ei__._r_LA . - m i >5 —1 | |
i 1 1 i f i r i A - nie - le ziem - ski ber, wi - ny, 0 - ido - bo na - szej kra - i - ny, | |
rrrr. * « |
^ _____I__M -W IX 9 2- |
\VV % |
5 # * 1 - 0- - r p » — |
Wej |
f f * r r i - rżyj z nie - bios dziś ta - ska - wie |