IMGP6380

1

ŻYWOT KOPA

**•* Do więzienia go wsadzili;

Ezop sie Im chciał rad sprawić. Wżdy mu to nie pomogło nic.

A tak, gdy już porozumiał.

Iż z Ich ręku wyniść nie miał, **** Wzdychał ciężko, narzekając. Swe nieszczęście przeklinając.

Aż jego jeden znajomy. Imieniem Demas rzeczony, Wszedszy k niemu do więzienia. ⁹⁹⁴⁹ A to dla jogo pocieszenia.

A gdyż go smutnego oglądał. Tako go słowy pocieszał:

„Bądź, Ezopie, myśli dobrej.

Tak ciężkiego żalu nie miej!

*•* Słusze-ciem to na mądrego. Aby był serca stałego.

Sam sic swym rozumem ■cieszył, Rówien głupim ludziom nie był“.

Ezop k temu mało westchnął, ~ Jego radę wdzięcznie przyjął: „Ale mnie sie przygódziło.

Jako chłopu niegdy było:

2ona jedna męża swego Pogrzebszy go, umarłego,

*■* Za wżdy on grób nawiedzała. Śmierci mężowej płakała.

Oracz, który tam blisko orał,

A płacz niewieści usłyszał.

Woły na roli os ta wił.

Tam sie w onym grobie stawił '

2931: sprawić sie — tu: wytłumaczyć się.

2933: porozumieć — zrozumieć.

to bowiem

2938: rzeczony — nazwany.

2945: slusze-ciem to na mądreyo — przystoi mądremu.