STRASZNE LATA
W czasie, gdy kraj już ruszył naprzód, Aleksander postanowił zaprzestać reform i wstrzymać niebezpieczny rozwój kraju. Jedynie przebudowa wojska przeniesiona zostanie w lata siedemdziesiąte. Carowi bowiem potrzebna była armia, by mógł wziąć odwet za wojnę krymską.
Nie znał on jednak reguły, zgodnie z którą niebezpiecznie jest podjąć reformy, o wiele jednak niebezpieczniej przerwać je.
Teraz społeczeństwo zachęcone jego własnymi reformami daremnie parło do przodu.
Aleksander rozumiał, że należało pomyśleć o walce z buntem, o powołaniu nowego szefa III Oddziału, który zdoła powściągnąć rozpasane społeczeństwo. Mianował więc szefem tajnej policji Piotra Szuwałowa, syna marszałka dworu nieboszczki matki.
Szuwałowowie wybili się za czasów cesarzowej Elżbiety w połowie XVIII wieku. Jeden z nich był jej kochankiem, drugi potężnym finansistą i, jak to się zwykle dzieje, wielkim defraudantem i wielkim spryciarzem. Gdy Elżbiecie spodobał się młody kadet Bekietow, porzuciła bratanka dygnitarza. Zręczny intrygant skwapliwie podjął starania, by przywrócić krewniaka do łask. Zdołał pozyskać zaufanie młodego i prostodusznego wybranka cesarzowej. Jako przyjaciel dał Bekietowowi maść „wybielającą twarz". Gdy nieszczęsny kadet zastosował ów środek, twarz pokryły mu ropiejące wypryski. Cesarzowej szepnięto o chorobie wenerycznej kadeta, którą się nie wiedzieć gdzie zaraził. Rozgniewana Elżbieta przepędziła pechowego kochanka i wróciła do dawnego - do Szuwałowa.
Syn przedsiębiorczego łajdaka był człowiekiem ogładzonym, szlachetnym, o subtelnym umyśle. Władał francuskim tak doskonale, że publikował swe wiersze w Paryżu. Katarzyna Wielka, której francuszczyzna była dość osobliwa, swe słynne listy do Grimma i Woltera posyłała najpierw właśnie do Szuwałowa, a ten bez żenady poprawiał język cesarzowej. Katarzyna zwała go „moją mądrą praczką".
Oto, z jakiej rodziny pochodził Piotr Szuwałow.
Hrabia Piotr Szuwałow był młodszy od cesarza o dziesięć lat i uczestniczył w niektórych jego nader swobodnych przygodach. Wykorzystując przyjaźń z carem, odważył się na zalecanki do córki siostry cara, Marii Leichtenberg. Car musiał ostro przywołać go do porządku. Hrabiemu Piotrowi niezwłocznie wróciło to rozsądek i teraz stał się takim człowiekiem,
211