AiłUMłkł ATcfit# ,Y(Unii.^iU'auv A*n*a ttiajx»i .'Mł
ISBN mm* 14.HB-4. C ty WN r»N 20M
Re ton ta — Księga III
po to. żeby przeprowadzić dowód. Pierwszą z tych części nazywamy przedstawieniem sprawy W5. drugą uwierzytelnieniem lw, podobnie jak z jednej strony wyróżniamy problem, z drugiej dowód,łT. Śmieszne są natomiast podziały, jakich dokonuje sic współcześnie, bo przecież „opowiadanie”,Mł jest właściwe jedynie wymowie sądowej. Jakim/ więc sposobem mowy popisowe lub polityczne mogą zawierać „opowiadanie" w technicznym sensie tego terminu lub 1414 b „zbicie argumentów strony przeciwnej”1** albo „epilog przedstawionych dowodów?” :o> Wstęp301, przedstawienie przeciwstawnych argumentów 303 i rekapilula-cja3ftl występują przecież tylko wówczas w mowach politycznych, gdy są one odbiciem ścierających się poglądów. Mogą one również często zawierać oskarżenia i obronę, nic wtedy jednak, gdy są mowami doradczymi. Co więcej, nawet nic każda mowa sądowa posiada epilog. Nic ma go. gdy jest np. krótka luh gdy sprawa jest łatwa do zapamiętania. Epilog jest bowiem skrótem dłuższej całości. Koniecznymi zatem częściami mowy są jedynie: przedstawienie stanu rzeczy i uwierzytelnienie. Są to właściwe części mowy. Co najwyżej zaś mowa składa się ze wstępu (iipootjuov), przedstawienia stanu rzeczy (npódernę), uwierzytelnienia tniemę) i epilogu. Zbijanie argumentów przeciwnika wchodzi przecież w zakres uwierzytelniania, a przedstawienie przeciwstawnych argumentów jest powiększeniem siły własnej argumentacji, z. tego więc względu — częścią dowodzenia. Mówca, który to czyni, siłą rzeczy coś udowadnia. Nic spełnia natomiast tej funkcji ani wstęp, ani epilog, który jest tylko przypomnieniem tego. co wcześniej powiedziano. Gdyby więc ktoś dokonywał dalszych tego rodzaju podziałów, jakich dokonują zwolennicy Teodora**, mógłby wyróżnić obok opowiadania właściwego również „opowiadanie dalsze” i „opowiadanie wstępne", a obok zbijania argumentów ..kolejne ich zbijanie”. Nowy termin należy tworzyć jednak tylko wtedy, gdy oznacza on nowy gatunek
W polemice z aktualnymi w tym czasie lennami wymowy ..dzielącymi wlot na czworo". Arystoteles przejmuje tul Isokratesa tradycyjny już pod/aal mowy i redukuje go do dwu logicznie umotywowanych cząstek: .przedstawienia sprawy" ctpódeotę. tac. propositio. stanowiące podsiawę dla narratioY i ..uwierzytelnienia" Iniorię, lae. argumentatio).
W lae. terminologii argumentatio; jest to oczywiście uwierzytelnienie przedstawionego w propotitio punktu widzenia
lł1 Arystoteles nawiązuje więc do podziału w dialcktycc na problem i dowód, i przenosi ten podział do teorii retorycznej ipor An /tremo* 62 a 21.65 a 36)
'** Można tu widzieć aluzję do teorii Isokratesa. który dokonywał podziału mów na ich części kompozycyjne, bez uwzględnienia rodzaju wymowy (zob. Kwintyltan. Insi ona. III 9. 5).
IW Czyli refutot/o
a‘ W icuninologii lae. perttrtuio.
*" W <nyg. apoośpiw*. w lae. proemium lub «rxordium.
W oryg. ..dvtirrapa^oXij“. lae. crmiparatro argumentorum.
W oryg. źiwiyoóoę. lae. recapiitila/io.
Podobnie ironiczną krytykę teorii dyspozycji Teodora z Bizancjum ipcc przypis 168) znajdujemy w Fąjdrtuie Platona (266 D 267 E).
204