8

8



234 FRANZ STAN55EL

Roman Ingarden usiłuje ten problem rozpatrywać od strony mitologii dzieła literackiego i przedstawionej w nim rzeczywistości, wskazując na guasi-realny sposób istnienia rzeczywistości przedstawionej w utworze. Stanowi ona jedynie analogon rzeczywistości, w której tkwi czytelnik. To, że zdarzenia w opowiadaniu „przeważnie zostają przedstawione w świetle przeszłości”, stanowi przede wszystkim setnantyezny- wyraz różnicy ontycznej między światem przedstawionym a realnym.. Także już Ingarden zwraca uwagę na znaczenie, jakie uzyskują rozmaite sposoby narracji ze względu na orientację w czasie czytelnika. W „sumarycznym’' sposobie opowiadania, pod którym to określeniem ma on zapewne na myśli narrację relacjonującą o silnym stopniu kondensacji materiału narracyjnego, opowiadane okresy czasu są według Ingardena zawsze ujmowane jako przeszłe. Przeciwnie natomiast, kiedy fazy akcji będą dawane w całej ich konkretnej pełni, a więc prezentowane scenicznie, „punkt zerowy orientacji w czasie” przesunie się w przeszłość. Z chwilą jednak gdy ten punkt znajdzie się -w przeszłości, opowiadanie musi pojawić się w wyobraźni czytelnika jako teraźniejsze. W sumie Ingarden rozróżnia trzy możliwe warianty usytuowania centrum orientacji Mozę ono znajdować się w opowiadającym autora®, w świecie przedstawionym bez wyraźnego umiejscowienia w jednej z postaci powieściowych albo wreszcie w którejś z przedstawionych osób 1.

Ostatnimi czasy Kate Hamburger ograniczyła ten problem do rozważania wartości pojęciowej epickiego czasu przeszłego. Świadomie omijając kompromisową dwuznaczność wyżej przytoczonych poglądów, znalazła rozwiązanie oryginalne, jakkolwiek w całej rozciągłości nie do utrzymania.

Fakty komunikowane w powieści nie ca. opowiadane jako przeszłe, lecz. jaS-ro teraźniejsze — teraźniejsze dla zagłębiającego się w nie wyobraźnią narratora i czytelnika, a tryb przeszłości ma tu jedynie za zadanie podkreślenie nierzeczywisiości, fikcyjr.ości tych faktów, „świata” utworu, a tym samym istnienia ich wyłącznie w trybie wyobrażenia**.

Trudności związane z podobnym objaśnieniem, niemal ignorującym każdorazową sytuacje narracyjną, dają o sobie znać już w przypadku narracji w pierwszej osobie, którą Hamburger zmuszona jest w swej drugiej rozprawie wykluczyć z powyższej formuły jako „niefikeyjną”2S. Rozróżnienie między tym, co realne, a tym, co fikcyjne, autorka demonstruje fia przykładzie wypowiedzi o panu X: „on był w Ameryce”. Jeżeli wypowiedź ta padnie w rozmowie między rzeczywistymi osobami na temat trzeciej, również rzeczywistej, wówczas oznacza ona realny, historyczny fakt. Czas przeszły wypowiedzi odpowiada rzeczywistej przeszłości określanego stanu rzeczy. W kontekście powieści — jak sądzi Hamburger — taka sama wypowiedź określałaby jednak zdarzenie fikcyjne, ale za to dające się wyobrazić jako teraźniejsze. Pan. X jest w Ameryce teraz, w tym miejscu akcji powieści, i czytelnik wyobraża go sobie w tej sytuacji teraz, tzn. współcześnie. W związku z tą wypowiedzią w powieści nie miałoby sensu pytanie, kiedy albo jak długo pan X był w Ameryce, Przeciwnie natomiast, takie samo pytanie w związku z rozmową między rzeczywistymi osobami byłoby całkowicie na miejscu 26.

Niewątpliwie Kate Hamburger zwróciła uwagę na istotną różnicę między rzeczywistym, historycznym, a przedstawionym literacko, fikcyjnym stanem rzeczy, chociaż wydaje się nie stanowić dla niej różnicy, czy cytowana wypowiedź o panu X pojawia się w opowiadaniu relacjonującym, czy w ramach prezentacji scenicznej. Jedynie w opowiadaniu w pierwszej osobie epicki czas przeszły nie stanowiłby wyrazu fikcyjności i nie wyobrażałby teraźniejszości* Jednakże autorka zupełnie 1*1. uwzględniła różnicy między sytuacją narracyjną powieści auk'.s ..luej i personalnej. Przykład przytoczony przez Hamburger P i uje znaczenie sytuacji narracyjnej dla wyjaśnienia sensu , ,,i i owego epickiego czasu przeszłego. Gdyby wypowiedź ..pan X u, i .v Ameryce” znajdowała się we fragmencie, w którym dominowałaby narracja relacjonująca, ewentualnie w bezpośrednim związku z podkreśleniem przez narratora auktorainego teraźniejszości narracji — pytanie postawione narratorowi przez czytelnika, kiedy czy też jak długo pan X przebywał w Ameryce-, byłoby zrozumiałe pez /.astrzezeń.

-f! Fol', H a m b u r s e r, op. cii., s. 354.

2ii Por. ta róże, >■;.

1

Por. Ingarden, od. cii., s. 297 i n,

2i K. Hamburger, Zunt Struktur prabUm der ephchc-n uud dra-m&tischen Dichłung, (w): DVJS 25, iaSi. *. 4


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
tomI (358) 360 Podstawy fizjoterapii Tesl ten załatwia problem niejako od strony ilościowej, pokazuj
etyka msroda2 Roman INGARDENUwagi o względności wartości Siary problemat względności wartości zależ
Roman Ingarden1 30 Roman Ingarden Niektóre twory językowe występujące w dziełach literackich21 spe
etyka msroda6 Roman INGARDEN 3 czy wartość przedmiotu, dana nam w obcowaniu bezpośrednio, z przedmi
etyka msroda8 Roman INGARDEN rów czysto intencjonalnych, mających najwyżej swą podstawę bytową w pe
Roman Ingarden1 38 Roman Ingarden w utworach lirycznych, z drugiej we wszystkich tych dziełach, kt
Roman Ingarden 1 Z teorii dzieła literackiego 49 stawionychjj usuwamy je uzupełniając poszczególne
Roman Ingarden 31 10 Roman Ingarden literackich,..; Nie znajdujemy ich w utworach pisanych proza, j
Roman Ingarden 41 Roman Ingarden o doznajemy 10, spostrzegając daną rzecz, a przez które przejawiaj
Roman Ingarden 61 16 Roman Ingarden znowu pewna powszechna własność lub, może lepiej, pewien powsze
ingarden1 ( ZAKOŃCZENIE W ten sposób dotarłem do końca mych rozważań.. Zdają sobie sprawą z ich przy
40314 Roman Ingarden 81 Z teorii dzieła literackiego 21 tym dobitniej zaznacza się niezupełność jeg
ingarden19 42 Roman Ingarden mogło dać. Konkretyzacja dzieła..literackiego, a dzieła sztuki literack

więcej podobnych podstron