,<oi
ROZDZUŁ i?. hir>nwNlcT\Y<
T>o pewnego stopnia zbliżone do ryglówki jest, szalowanie.
I tu rusztowanie ściany składa się z pionowych słupów, połączonych ciesiami, ale tych ciesi jest najczęściej bardzo mało; zwykle dwie: górna i dolna. Zamiast wypełnić przerwy między niemi słomą, zmieszaną z gliną, obija się je gęsto raz koło razu deskami. Czasem ciesi poziomych brak zupełnie, a deski przybija się do słupów. Technika szalowania jest naogół dość pospolita na ziemiach słowiańskich. Niedbale wykonane ściany tego rodzaju spotykamy m. i. bardzo często w budynkach gospodarskich, np. w Polsce, w Bułgarji etc. Powierzchu szalowania przybija się czasem dla lepszego umocowania ukośne listwy; niekiedy pomagają w konstruowaniu ścian tego rodzaju i pazowane słupy, wtedy ściana szalowana zamienia się częściowo w łątkową z desek (ob. § 517). U nas czasem i ściany zrębowe albo łątkowe z sumików bywają powierzchu obijane deskami, co się także nazywa szalowaniem. Bardzo też często zaszalowywane bywają otwarte szczyty dwuspadkowych dachów i t. d.
Ściana szachulcowa jest właściwie odmianą łątkowej; różni się zaś od niej tern tylko, że miejsce okrąglaków, ciesi, czy desek, zasuwanych między łątki, zajmują wałki, z których każdy jest drążkiem, okręconym słomą, zmieszaną z gliną. Występuje ta konstrukcja w Wielkopolsce. Budowa dość podobna, mianowicie poziome drążki, zasuwane między łątki i oplatane słomą a zwierzchu polepione gliną, jest używana na Ukrainie.
.Ściany bite z gliny spotykamy tu i owdzie u Słowian zachodnich, na Małorusi etc. Ściany słomiane, trzcinowe i t. p. niczem niepolepione widzieć można na budynkach gospodarskich na Ukrainie. Składają się one z żerdzi poprzecznych, przymocowanych do słnpów^i z pęczków słomy, badyli zielnych albo trzcinv7 przywiązanych do owych żerdzi (tabl. XXIII, 2). Ściany takie mają bliskie analogje po drugiej stronie wielkiego eurazyjskiego stepu, na pograniczach wschodniego Turkiestanu i południowo-wschodniej Sy-berji, a dalej na Korei i u Ajnów.
5ID. Przechodząc do omówienia fundamentów, musimy naprzód poświęcić nieco uwagi domostwom ruchomym. Należą one niewątpliwie również do okazów budownictwa, a nogi, płozy lub koła, na których są umieszczane, z architektonicznego punktu widzenia musimy uważać za swoistego rodzaju „fundamenty".
Rodzaj krytej skrzyni na nóżkach, bez kół jest używany przez pasterzy na Bojkach; w niej nocują. Podobne skrzynie, względnie domki, bywają umocowywane na płozach lub kołach. Budynki, czy domki, na płp?«p.h-ffig 449, używane są przez pasterzy po-łudniowo-słowiańskich w Bośni, Czarnogórzu, Serbji i t. d. Według A. Haberlandta sięgać mają podobno od Bośni do Bułgarji. To jest, o ile do dziś wiadomo, jedna część ich zasięgu; druga przypada na Łotwę,