rozważali możliwość wkroczenia do Galicji i wywołania .tam .powstania, uznali jednak ten moment jeszcze za nieodpowiedni.
Wśród węgierskiej generalicji coraz bardziej szerzyć się zaczęły nastroje kapitulanckie. Dlatego też Kossuth, aby przeciwstawić się Gór-geyowi, kilkakrotnie proponował Bemowi naczelne dowództwo całej armii. On jednak odmówił i po wyzwoleniu Bana tu powrócił do Siedmiogrodu.
W czerwcu 1849 roku carska armia interwencyjna licząca sto dwadzieścia tysięcy żołnierzy przeszła Karpaty i wkroczyła na Węgry. Bem walczył z niesłychaną odwagą, narażając się na największe niebezpieczeństwo.
Karol Kalita przybył na Węgry dopiero w 1849 roku, gdy ogólne położenie Węgrów było już krytyczne. Służąc w 1 pułku ułanów w Miszkolcu, przechodził intensywne szkolenie i przygotowanie bojowe.
Po wkroczeniu wojsk carskich Józef Wysocki wezwał z Miszkolca legion polski. Pułk Karola przeszedł wtedy pierwszy chrzest bojowy pod Lemieszami, biorąc udział w starciu z kozakami. 20 lipca pomaszerował z kolei do Abony, a następnie do Tuirno, gdzie dopiero rozegrała się bitwa z carskimi wojskami interwencyjnymi.
24 lipca pod komendą generała Mikołaja Perczla oba połączone korpusy skierowano do Nad Keresz, dalej przez Keszkemet do Sege-dyna. Polską kawalerię Perczel przeznaczał zwykle do straży tylnej. Odbywano bardzo forsowne marsze, podczas których Kalita nie zawsze wytrzymywał fizycznie. Młody jego wiek i dotychczasowe przejścia w służbie austriackiej nie zahartowały go jeszcze na tyle, aby nie odczuwać trudów wojennych. A przestrzeń z Keszkemetu do Segedyna prowadziła przez stepy zwane Keczkemeter puszta.
29 lipca w Segedynie odbyła się narada wojenna, zwołana przez Kossutha. 1 sierpnia wojsko węgierskie przeszło na lewy brzeg Cisy. Legion polski stanowił straż tylną, która po przeprawie miała zniszczyć most. Wojska austriackie nie odważyły się temu przeszkodzić, czekały bowiem na ściągnięcie dostatecznych sił. Przeprawa trwała całą noc, choć straż przednia austriacka zbliżyła się już na niewielką odległość. Wieczorem wreszcie legion polski przeszedł most i zniszczywszy go połączył się z resztą armii węgierskiej, rozłożoną pod Sirog. Ciężkie utarczki trwały aż do
5 sierpnia, ze zmiennym szczęściem. W czasie jednej z szarż Kalita został raniony w nogę. Odłamek z pękniętego granatu ugrzązł w łydce, nie naruszając jednakże kości. Była to lekka rana i po opatrunku Karol znowu mógł dosiąść konia.
Rewolucyjna armia węgierska cofała się.
6 sierpnia Bem przegrał bitwę w Siedmiogrodzie z carskimi wojskami generała Aleksandra
23