str 034 035

str 034 035



madzie znacznie więcej niż setkę jedno- i dwururek, co wcale nie było mało.

Wydawałoby się więc, że już w styczniu Gro-dzieńszczyznę powinno objąć powstanie, tym bardziej że Komitet Centralny domagał się rozpoczęcia walk na tych terenach, jednakże Komitet Wileński w dalszym ciągu wstrzymywał się od podjęcia decyzji walki. Powodem tego były rozgrywki między Komitetem Wileńskim i Centralnym właśnie o tereny Grodzieńszczyzny.

Jeśli spojrzymy na mapę, przekonamy się, że gubernia grodzieńska znajdowała się bliżej Warszawy niż Wilna. W celu więc lepszej organizacji i sprawniejszej działalności tych terenów Komitet Centralny uważał, że władza zwierzchnia nad gubernią powinna należeć do Warszawy, mimo że gubernia nie leżała w granicach Królestwa. Komitet Wileński zaś sprzeciwiał się decyzji Centralnego Komitetu, uważając, że gubernia grodzieńska, która dotychczas pozostawała pod zarządem Wilna, musi przy Wilnie pozostać. Był to przede wszystkim pogląd samego Kalinowskiego.

Spór między Centralnym Komitetem Narodowym a powstańczą organizacją na terenach Litwy i Białorusi miał jeszcze inne zasadnicze podłoże. Kalinowski nie chciał uznać Manifestu z 22 stycznia, ponieważ opowiadał się za bezpłatnym nadaniem chłopom ziemi, podczas gdy Manifest CKN przewidywał wykup ziemi na koszt państwa, a więc praktycznie za podatki chłopskie. Organizacja Kalinowskiego od początku dążyła do nadania powstaniu charakteru rewolucji społecznej, CKN natomiast na pierwszy plan wysuwał walkę narodowowyzwoleńczą.

Spór toczył się, a Grodzieńszczyzna czekała z niecierpliwością na rozpoczęcie walk. Wreszcie od kwietnia, a więc właściwie po trzech miesiącach od chwili wybuchu powstania, poczęło dochodzić do walk grup powstańczych z wojskami rosyjskimi. Wtedy to właśnie ziemie wschodnie włączyły się do ogólnonarodowego powstania.

Co prawda do starć zbrojnych na terenie guberni doszło wcześniej, ale nie przybrały one charakteru masowego zrywu i zakończyły się w pewnym stopniu kompromitacją.

Już w lutym w powiecie białostockim pojawiły się dwa oddziały powstańcze. Jednym dowodził Cichorski-Zameczek, drugim zaś kierował Roman Rogiński. Oba oddziały zjednoczyły się i 7 lutego stanęły do wspólnej walki z oddziałami carskimi pod Siemiatyczami. Niestety, Zameczek nie dorósł do roli dowódcy i uciekł z pola bitwy, co zadecydowało o losach starcia zbrojnego na korzyść wojsk rosyjskich, którymi dowodzili generałowie Maniukin i Kry-wonosow.

Na tym właściwie zakończyła się działalność owego oddziału. Ani Zameczek, ani Rogiński nie otrzymali zezwolenia na prowadzenie działań, toteż nie znaleźli poparcia miejscowej lud-

35


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 034 035 uniemożliwia wypadanie kołka, utrzymując go w jego otworach. Taśmy statecznika ułożone s
034 5 światowy dzień Misia więcej niż sto. Wszystkie śliczne. Mama powiedziała wtedy do Ani: „Jeśli
str 034 035 książkę, którą mu poeta ofiarował. Zajrzał na pierwszą stronę i odczytał tytuł: Dziady.
str 034 035 skiego, jego odwagę i zręczność był tym bardzo zaniepokojony. Mawiał więc często, że „Go
str 034 035 arenie międzynarodowej. Kazimierz bowiem zbyt dobrze miał w pamięci rok 1331, kiedy 
str 034 035 czeni stawą, nabrali doświadczenia: „dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać
str 034 035 porem policji austriackiej zaczęli się cofać w kierunku ulic Floriańskiej i Sw. Jana,
str 034 035 Jako oficer sztabu księcia Poniatowskiego wysyłany był raz po raz z rozkazami do pułków
23392 str 034 035 (2) 9.    „Rada Najwyższa Narodowa stanowi, iż każdy żołnierz
100?n na gwiazdke i karnawal028 EKSTRA Z cytrusów można wycisnąć znacznie więcej niż tylko
Jesteś kimś znacznie więcej niż tylko swoją diagnozą.
DSCN1444 18 Media i terroryści. Czy zastraszą nas na rozgłos. Jednak terroryzm to znacznie więcej ni
31040 tbiu02 burza f W czasie wojny niszczyciel BURZA przebył łqcznie 98750 Mm, czyli znacznie wię
136 3 c. Uwaga 1?5 to wartość maksymalnej kompensacji ostrza, jest to znacznie więcej niz wymaga ta

więcej podobnych podstron