otrzymał polecenie, aby ścigaj ąc powstańców wstępował do wsi i nawiązywał kontakt z chłopami. Generał sumiennie wykonywał te polecenia. Zdając sobie sprawę z faktu, iż chłopi popierają powstanie przede wszystkim ze względu na korzystne reformy społeczne, zapowiedziane przez rząd powstańczy (chodzi oczywiście o zniesienie pańszczyzny i uwłaszczenie), Maniukin zaczął działać tą samą bronią. Odwiedzał chłopów we wsiach Grodzieńszczyzny i starał się przekonać ich, że car zniósł pańszczyznę i jeżeli chłopi odrabiają ją jeszcze, to tylko na skutek samowoli panów. Wzywał ich wręcz do bojkotowania pracy u pana. Ponadto generał podkreślał, że car dał chłopom całą ziemię, że chłopi nie muszą panom płacić ani grosza za przyznane im grunty.
Ta nowa taktyka władz rosyjskich w stosunku do chłopstwa Grodzieńszczyzny była jednym z powodów, dla których Wróblewski poświęcił obecnie więcej miejsca na propagowanie postanowień Rządu Narodowego.
Przedłużające się powstanie zmusiło Władze carskie do podjęcia zdecydowanych kroków, mających na celu akcję pacyfikacyjną. 13 maja 1863 roku car wyznaczył na wielkorządcę sześciu guberni litewskich Michaiła Nikołajewicza Murawjowa na miejsce dotychczasowego Nazi-mowa. Był to człowiek twardej ręki, zdecydowany i ślepo posłuszny carowi. Niebawem też ludność litewska nadała mu przydomek „Wiesz atiela”.
Murawjow był na pewno zadowolony z awansu i obiecywał sobie przedsięwziąć wszelkie możliwe środki dla stłumienia powstania. W Petersburgu odbyła się pożegnalna audiencja. Dwór carski był poważnie zaniepokojony wydarzeniami w Polsce. Powstanie styczniowe nie tylko nie zostało jeszcze stłumione, ale przybierało na sile. Carowa podczas audiencji nie ukrywała swego zdenerwowania z takiego obrotu sprawy. Spoglądała wymownie na Murawjo-wa, jakby chciała odgadnąć, czy potrafi on powstrzymać „buntowników”. Wreszcie zbliżyła się do niego i z wielką troską w głosie powiedziała:
— Byśmy się przynajmniej mogli utrzymać na Litwie.
Murawjow zapewnił ją, że dołoży wszelkich starań, aby życzenie cesarzowej spełniło się.