str 062 063

str 062 063



pod miasteczkiem Brdów spotka! niespodziewanie grupę generała Konstandy. Siły rosyjskie były większe niż powstańców, których byłcr zaledwie 500. Artylerii nie było w ogóle. Rosjanie mieli 5 rot piechoty, 40 huzarów, 30 kozaków i 2 działa. W dodatku teren był dla powstańców niezbyt dogodny, a padające deszcze przemoczyły amunicję. W tej sytuacji Young liczył na pomoc oddziałów Oborskiego i Seyfrieda. Niestety, mimo że stali w pobliżu, tylko Oborski posłał pluton strzelców i kawalerię, Seyfried zaś nie stawił się w ogóle. Również Taczanowski, stojący pod Pyzdrami, nie pospieszył z pomocą. Mimo to Young zaatakował przeciwnika i sam, z kosą w ręce, prowadząc swych dzielnych kosynierów, rzucił się na wroga z okrzykiem: „Toujours en avant!”, wierząc w siłę uderzenia.

Niestety, kula nieprzyjaciela trafiła w pierś bohaterskiego dowódcę. Gdy poległ również jego zastępca, Aleksander Wasilewski, szeregi powstańcze, rażone morderczym ogniem krzyżowym z dział i broni ręcznej, poczęły się chwiać i mieszać. Na czele kosynierów próbował ratować sytuację kapitan Buffet, towarzysz Younga, ale i on poległ. Wtedy wszczął się popłoch wśród powstańców. Ocalała zaledwie garstka. Nie można było zliczyć ani poległych, ani przykładów bohaterstwa, poświęcenia i ogromu przelanej krwi. Prawie cały oddział, w którym znalazł się kwiat młodzieży poznańskiej, uległ zagładzie.

Okryły się żałobą domy polskie w Wielkim Księstwie Poznańskim. Oprócz Polaków w bitwie poległo kilku Francuzów, którzy chlubnie walczyli za sprawę polską.

Wróćmy jednak do dalszych losów naszego bohatera.

Po bitwie pod Olszakiem rannego i nieprzytomnego Calliera pT"7świ«zi.ono do r.ąoicdnicgo Pątnowa. Gromady żołnierzy rosyjskich przyglądały się rannym powstańcom, leżącym na słomie w wiejskiej chacie. Calliera ułożono w oddzielnej izbie, gdzie przez kilka godzin leżał nieprzytomny.

Nadszedł wieczór. Callierowi powoli wracały zmysły. Otworzył oczy — nie wiedząc, co się z nim dzieje. Ostry ból przeszywał czaszkę i nogi. Z trudem spostrzegał, że izba jest przepełniona obcymi żołnierzami.

—    Ktoś ty? — spytał groźnie żołnierz stojący najbliżej łóżka.

—    Powstaniec — odpowiedział Callier.

Nagle ucichły głośne rozmowy — do izby

wszedł oficer rosyjski i przystąpił do leżącego Calliera.

—    Pańskie nazwisko? — zapytał płynną francuszczyzną.

—    Edmund Callier — odpowiedział ranny.

—    Służyłeś w Legii i byłeś pod Sewastopolem, później w Afryce?

—    Tak, to prawda — potwierdził Callier.

63


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 062 063 Rękojeść zsuwając się ze stabilizatora pod wpływem sprężyny kadłuba rękojeści, wyciąga s
str 062 063 otrzymał polecenie, aby ścigaj ąc powstańców wstępował do wsi i nawiązywał kontakt z chł
str 062 063 ochotnicy i wkrótce powstało kilka oddziałów. Z uwagi na koniecznóść osiągnięcia dużej r
str 062 063 sługiwała się różnorodnym sprzętem oblężni-czym. Były to zarówno wieże oblężnicze czy ta
str 062 063 mendą księcia Józefa Poniatowskiego i Jana Henryka Dąbrowskiego, znakomicie ukształtował
str 062 063 Rozkazy po kilkunastu minutach były już sprawnie wykonywane. Głównodowodzącego nie
str 062 063 kała, widziałem przed sobą ciężką niewolę, nędzę...” Z chwilą objęcia władzy Chłopicki
78251 str 062 063 (2) 30. OD PŁATNERZA DO FABRYKI Jak we wszystkich gałęziach wytwórczości, tak i w
str 062 063 (3) 42. CZARTOWSKA DYPLOMACJA Co jak co, ale diabelski protokół dyplomatyczny i wszelkie
36838 skanowanie0001 (181) które pod wpływem nacisku sił górotwórczych wytworzyły płaszczowiny (fałd
ĆWICZYMY PISANIE (25) 1. Pokoloruj grzyby rosnące pod drzewami i zwierzęta spotkane w sosnowym lesie
skanuj0012 miasteczka. W końcu spotkał pewnego dancing-bubka i dowiedział się od niego, że Krystyna
page0864 856 wym i wpadająca pod miastem Łojowem do Dniepru. Długość jej biegu przez guberniją Mohyl
062 063 62 Eliza Mytych. Ludwik Kumańskicp(to) Rys. 3.14. Charakterystyka logarytmiczna fazowa4. Ele
062 063 62 O definiująca poszukiwany blok lteracyjny. W wyniku syntezy tego układu otrzymujemy schem

więcej podobnych podstron