str 074 075

str 074 075



poczynku po wyczerpujących wojnach z czasów Łokietka oraz, że „... Kazimierz, król Polski, nie czuł się dość silnym, aby z Krzyżakami, mającymi tak znaczne wojska ...otwartą mógł toczyć wojnę...” Była to więc — zdaniem dziejopisa — zwłoka tymczasowa, wynik układu sił, które sprzyjały Zakonowi bardziej niż Polsce. Co do traktatu kaliskiego, to główną przyczynę jego zawarcia widział w tym, iż „Kazimierz, który podówczas, zajęty był wojną z Rusią i Litwą, obawiając się, aby mu w jednym czasie nie przyszło z potrójnym walczyć nieprzyjacielem, postanowił zezwolić na podane przez Krzyżaków warunki”.

Ciekawe jest, że Długosz piszący te słowa, nie uważa jednak dalszego postępowania króla wobec Zakonu za usprawiedliwione. W innym miejscu historykowi wymyka się bowiem gorzkie zdanie, że król był „miłośnikiem ... gnuś-nej bezczynności”. Autor miał zapewne na myśli to, że król, wzmocniwszy kraj, mógł pod koniec rządów, dysponując zreformowaną armią, próbować ataku na Zakon. Istotnie, Kazimierz Wielki nosił się w pewnym momencie z takim zamiarem, ale znając potęgę wroga, doszedł do wniosku, że na walną rozprawę jeszcze nie czas. I musimy mu przyznać słuszność, w tamtych bowiem warunkach była to decyzja trafna, ponadto otwierała przed Polską możliwość śmielszego działania na innych kierunkach.

8 lipca 1343 roku, a więc bezpośrednio po podpisaniu pokoju kaliskiego, król postanowił zwołać pospolite ruszenie w ciągu najbliższych miesięcy w celu uderzenia na księcia żagańskiego i przyłączenia do Polski ziemi wschow-skiej. Leżała ona w południowej części Wielkopolski, a jej ewentualne zajęcie poprawiłoby stan bezpieczeństwa tej dzielnicy. W perspektywie ziemia wschowska mogła być dogodnym punktem wypadowym na Śląsk. Plan królewski spotkał się z aprobatą czołowych osobistości politycznych i zaczęto czynić przygotowania do wojny.

Musiały one być bardzo staranne, istniało bowiem niebezpieczeństwo, że w czasie wojny wtrąci się do konfliktu król czeski, wrogi wszelkim polskim posunięciom na Śląsku. Pospolite ruszenie z wszystkich ziem Królestwa Polskiego miało zebrać się w połowie sierpnia w Wiel-kopolsce. Starostowie otrzymali szczególne zalecenie zebrania oddziałów wojsk „technicznych”. Celem zasadniczym wyprawy było bowiem nie zniszczenie terenów, lecz ich zajęcie i przyłączenie do Polski. Zdobywanie warownej Wschowy czy innych zamków i miast wymagało obecności odpowiednich fachowców przygotowujących machiny oblężnicze, a po pomyślnym szturmie, przystąpienia do naprawy zniszczonych umocnień.

Kazimierz Wielki wysłał również swych emisariuszy na Węgry, by tam poczynili stara-

75


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 122 123 jeszcze drewniany, został oblężony. Kazimierz dalej jednak nie czuł się na siłach, by za
str 074 075 łował swego towarzysza. Kalita nie przypuszczał, że widzi go po raz ostatni w życiu. Nas
str 074 075 ROZDZIAŁ II SPOSOBY RZUCANIA GRANATAMI RĘCZNYMI POSTAWY I WYKONANIE RZUTÓW 106.  &n
str 074 075 Gdy wszystkie rozproszone grupy oddziału Wróblewskiego połączyły się z Duchyńskim, 
str 074 075 od pola walki. Okazało się, że niejaki Kozicki mylnie poinformował go, że Callier został
str 074 075 dający do rzeki na wysokości północnego skraju Prostek. Część prawobrzeżna, zachodnia —
str 074 075 Codzienne zmiany warty na placu Saskim, a latem obóz na Powązkach, gdzie zbierała się ca
str 074 075 rzystnych dla niego warunkach w widłach rzek Wisły i Wieprza — walnej bitwy. Kołaczkowsk
str 074 075 (2) 38, ,ABY MALOWANE KRAINY MIEĆ Sądzę, że Czytelnicy domyślili się już, że będzie tut
str 074 075 (3) Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nag
P1190116 Testament był po prostu odbiciem starodawnych poglądów oraz że porządniejsza, naukowa klasy
Str 074 Po podstawieniu wartości liczbowychQ = 0,00714 m3/s. 78220 + 15245 + 4671 Odpowiedź: Wydate
skrypt119 121 U0 - napięcie początkowe, Uc - napięcie po czasie t, T - stała czasowa (T = Rx C). Pon

więcej podobnych podstron