i prosić o interwencją Konstantego. Kuruta wyparł się wszystkiego, dodając obłudnie, że przecież Jego Cesarzewiczowska Mość nie może mieć w tak ważnej sprawie innego zdania niż polscy oficerowie.
Zakończeniem dramatu była publiczna hańbiąca degradacja majora Łukasińskiego, zakucie go w kajdany i wywiezienie z towarzyszami do Zamościa. Wykonaniu wyroku musiał asystować 4 pułk piechoty i odkomenderowane oddziały garnizonu warszawskiego.
Pułkownik Bogusławski odczuwał odtąd wyrzuty sumienia, co fatalnie odbiło sią na stanie jego zdrowia, które teraz uległo znacznemu pogorszeniu.
Cesarz Aleksander zmarł w 1825 roku. Jego następcą został Mikołaj, który stłumił powstanie dekabrystów, co odbiło się głośnym echem w Polsce. Natrafiono na ślad kontaktów pomiędzy patriotami polskimi i rosyjskimi. Z kolei w Królestwie Polskim rozpoczęły się represje. Zapanował nastrój przygnębienia. Udzielił się on również dowódcy czwartaków.
Pułkownik Ludwik Bogusławski rozchorował się, opadł z sił, bardzo zmizerniał, pożółkł na twarzy. Nie opuszczał swej kwatery, unikał towarzystwa nawet starych kolegów. Nie chciał się widywać ani z majorem Komanem Wybra-nowskim, ani z majorem Kindlerem, ani nawet z zaufanym kasjerem pułkowym Tarnowskim. Wciąż jeszcze mocno przeżywał upokarzający udział w sądzie wojennym nad majorem Walerianem Łukasińskim, jego własnym podkomendnym. Teraz znów zapadł wyrok na członków tajnych towarzystw patriotycznych. Tym
81
6 — Generał Ludwik Bogusławski