Y‘:' 2)' wprowadzania, w ramach przedmiotów szkolnych, zadań i ćwi-
1 czeń stwarzających szczególną sposobność do pobudzania oryginalności oraz inwencji,) Aktualnie okazje takie występują najczęściej w wypraco-waniach na -tfrolne tematy z języka ojczystego oraz na zajęciach plas-. tycznych.^ Ale nawet i w tych przedmiotach rzadko dochodzi do nadania uczniowskiej wyobraźni najwyższego lotu. Dziecko piszące wypracowanie zwykle bierze za przykład standardowe, chwalone wzory i boi się ryzyka oryginalności. /
Do programów szkolnych powinno się wprowadzić ćwiczenia nadające rozmach pracy wyobraźni. pNie wdając się z braku miejsca w rozwijanie tego wątku (daje on Czytelnikowi pole do licznych propozycji), wskażemy dwa tylko konkretne przykłady. '
^Pierwszy z nich wiąże się z nauczaniem rysunków, których program * obejmuje technikę rysunku odręcznego, szkolenie spostrzegawczości, oceny oraz ćwiczenie inwencji twórczej. Ponieważ to ostatnie jest w praktyce bardzo upośledzone, warto —s dla wskazania ułamka nie wykorzystanych w tej dziedzinie możliwości — przypomnieć 2 proste rodzaje ćwiczeń inwencji rysunkowej, opisanych jeszcze w 1898 roku przez J. Royced.1
Procedura pierwsza polegała na żądaniu rysowania serii figur niepodobnych do niczego, co się dotąd widziało. Punktem wyjścia drugiej metody były rysunki pokazywane z żądaniem, by narysować coś jak najbardziej różniącego się od danego rysunku. Royce stwierdza, iż zabiegi te rozwijają oryginalność.
Przykład drugi dotyczy zadań dających się najłatwiej umiejscowić w programie pracy ręcznej i łączy się z dowodem skuteczności i celowości uczenia dzieci heurystyki racjonalizatorskiej już na poziomie kształcenia początkowego. Najpłodniejszy w tej chwili badacz i autor prac dotyczących wczesnego kształcenia dyspozycji twórczych, E. P. Tor-rance2, postawił pytanie: czy uczniowie z niższych klas szkoły podstawowej potrafią opanować i skutecznie zużytkować proste wskazówki heurystyczne?3 Autor wykorzystał serię pytań heurystycznych rekomendowanych przez A. Osborna. Pytania te sprowadzają się do poszukiwa-
1 j. Royce: The Pśychology oj Itwention. ,,Psychoiogical KeviewJ’, 1898, nr 5; s. 113—144. Przytaczamy wedle artykułu I. Maltzmana: On the Trdtung of OrigindPy. ..Psychological Review” 1960, nr 4.
a Jest on dyrektorem ośrodka badań pedagogicznych przy Uniwersytecie w Minnesota.
* E. P. Torrance: Education and łhe Creathe Potential. Minneapolis 1963, The University of. Minnesota Press.
130
nia odpowiedzi na propozycje rozmaitych przekształceń przedmiotu i 'zmuszają, do uporządkowanych, rozważań takiego oto rodzaju.
Co by było, gdyby daną rzecz:
— powiększyć?
— pomniejszyć?
— połączyć z inną rzeczą?
— wykonać .z innego materiału? itd. itd.
E.P. Torrance przeprowadził badanie, w którym wzięło udział 375 dzieci z I, II i III klasy.
□ |
□ | |
0 | ||
1u 1 |
□ □ □ □ , | |
u |
■ |
O |
Ryc. 19. Poglądowe przedstawienie zasad przekształcania przedmiotu
Uczniów zaszeregowanych do grup eksperymentalnych zapoznawano z pytaniami heurystycznymi w toku zespołowego rozwiązywania następującego zadania: Jak ulepszyć samochodzik strażacki (demonstrowany oczy wiście uczniom) tak, by zabawa tym samochodzikiem sprawiała chłopcom i dziewczynkom więcej radości? Gdy dzieci wymieniły szereg propozycji, eksperymentator przystępował do poglądowego zapoznawania ich z listą pytań heurystycznych. Robił to pokazując kolejno rysunki, obrazujące rozmaite przekształcenia kwadratu, który widzimy na rycinie 19 w jej lewym rogu.
Każdą z zasad (nazywanych też przez autora pytaniami), przedstawionych na rysunkach, eksperymentator ilustrował przykładami wysuniętych przez dzieci pomysłów na temat ulepszenia o-wego samochodziku strażackiego.
stosownie do prze-
o nowe propozycje, kształceń uwidocznionych na tych rysunkach.
Cały ten trening trwał około 20 minut i kończył się pouczeniem, że przedstawione na rysunkach zmiany można stosować szukając nowych pomysłów na temat prawie każdej rzeczy.
Gdy pomysły te pomijały niektóre z demonstrowanych zasad, eksperymentator pokazywał odpowiednie rysunki i prosił
9*
\
131