4
tradycyjnej. Forma jest wyrazem czegoś, co jest od niej istotniejsze, jest sposobem przekazu pewnej treści. Otóż w. sytuacji tożsamości z formą treść nie jest uświadamiana jako coś odrębnego od. formy, forma zaś jest absolutem, jest dla danej osoby jedyną możliwą rzeczywistością od niczego niezależną i do niczego niesprowadzalną. Wszelkie formy kulturowe są ; dla jednostki w społeczności tradycyjnej konieczne i nie podlegają refleksji. Tożsamość z formą oznacza : unieruchomienie psychologicznych mechanizmów rozwoju. Po to, bym mógł przezwyciężyć daną, mniej doskonałą formę i zastąpić ją inną — doskonalszą, muszę zdać sobie sprawę, iż jest to tylko forma, w której wyraża się określona treść, którą lepiej i doskonalej mógłbym wyrazić w innej formie.
W społeczności tradycyjnej nie istniał więc dystans do formy, stąd też •—• z punktu widzenia osobowo- .i ści — jednostka tylko w ograniczonym zakresie dokonywała uprzedmiotowienia jaźni. Kreatywna rola jednostki i jej samoświadomość występowały w wąskim zakresie działań praktycznych i nie zrutynizo-wanych kontaktów międzyludzkich. W społeczeństwie dzisiejszym cała dziedzina selektywnie pojmowanej kultury jest dziedziną świadomości formy.
Takie działania jak sprzątanie czy naprawianie j walącego się płotu wykonywane były zawsze ze \ świadomością celu i metody jego realizacji, przy \ czym metoda traktowana była czysto instrumentalnie, j z dystansem. Mogła być wobec tego w każdej chwili ) zarzucona na rzecz lepszej, wydajniejszej metody, i W tej i tylko w tej wąskiej sferze możliwy był sa- \ moistny postęp wynikający z dążenia do minimaliza- j cji wysiłku w osiąganiu zakreślonych celów.
Jak już powiedziałem, jednostka, która nie ma dy- | stansu do interpersonalnych form kultury, nie ma ; dystansu do form, w których ona się realizuje, nie uprzedmiotawia ich, są one elementem jej rozległej jaźni podmiotowej. Jednostka taka zatem pozbawiona ] jest możliwości świadomej autokreacji, samorozwoju, i
■
przezwyciężenia narzuconych jej i niewolących ją form kulturowych. Osobowość taka pozbawiona jest dynamizmu „podmiot—przedmiot w sobie”.
Oczywiście w każdej kulturze są w tym względzie duże różnice indywidualne, w każdej kulturze możliwe są osobowości, które zdobywają się na dystans do zastanych form kulturowych i przezwyciężają je.
W stosunku do innych — osobowość pozbawiona świadomości formy jest nietoierancyjna, apodyktyczna, pełna żalu i pretensji. Brak jaźni przedmiotowej, a co za tym idzie brak życia psychicznego cechującego dojrzałą osobowość, powoduje to, iż nie może być przyjmowane do wiadomości życie psychiczne innych ani tym bardziej możliwe — zrozumienie innych. Brak świadomości formy własnej powoduje nieświadomość i brak zrozumienia form przyjętych przez
f innych. Jeśli te formy są niewygodne, traktuje się je jako wynik wyjątkowej złośliwości innych, zadaną przez nich krzywdę itp.
Definicje nauki obracają się w zasadzie wokół idei, iż nauka jest świadomością metody, czyli świadomością formy, w jakiej wiedza się rodzi i jest przekazywana. Widzimy więc ogromną przewagę wiedzy naukowej nad "wiedzą ludową czy współczesną wiedzą potoczną. Wiedza potoczna i wiedza ludowa jest niesprawdzalna, jej błędy są nie do przezwyciężenia. Świadomość formy stwarza możliwość ciągłej rewizji, poszukiwania coraz doskonalszych metod w dążeniu do prawdy. Autorzy o krytycznym stosunku do stanu wiedzy naukowej wskazują na jej słabości tkwiące właśnie w tym, iż nie jest ona do końca świadomością formy, iż pewne konwencje myślowe ciążą na nauce, w sposób nie uświadamiany hamując jej ruch1.
Podobnie sztuka. Przejście od folkloru do sztuki „kształconej” jest przejściem od nieświadomości do
1 Por. J. Zitnan: Społeczeństwo nauki, Warszawa 1972.
89