IMG462 (2)

IMG462 (2)



81) Jarosław Marek. Rymkiewicz

Tak. dobrze odczytaliśmy zdania Brodzińskiego. Ten jego Szekspir. któr> zdaje się wystawiać ..tragedią winnie i niewinnie potępionego rodu ludzkiej to ten sam Szekspir, który u Wiktora Hugo jest malarzem dwoistego żjtj dwoistego człowieka chrześcijaństwa.

Tyle więc znalazł w Szekspirze — tyle mógł znaleźć w Szekspirze . Słowacki. Jeśli, oczywiście, mieliśmy rację utrzymując, że szukał w nkj właśnie tego, czego szukali wówczas wszyscy. Czy tego samego szukał Chyba tak. Sprawą Arystoteliańskich reguł, czyli trzech jedności, Slowacl chyba się raczej nie przejmował, bo były to już wczesne lata trzydzieyi i sprawa musiała mu się wydawać — jeśli poświęcił jej choćby m)j jedną — dawno załatwiona. Nie miałby zresztą, gdyby problem ten cokol wiek go obchodził, z kim walczyć i z kogo szydzić: brakowało nam wói czas — a i dziś brakuje — polskiego Racine'a, i nie jest to żal śmieszny i niewczesny, bo nawet nie o Racine'a tu chodzi, ale o to. że kiećj brakuje Racine'a, to jakby nie można już było sformułować ani jednej sen sownej myśli dotyczącej Arystotelesa.

Mówmy jednak o Słowackim. Tak jak Mickiewicz, uważał Szekspira i głębokiego znawcę serca ludzkiego. I niemal w tych samych co Mickiem słowach pisał o Szekspirze w liście do matki z grudnia 1831 roku: \

tak'często nie znającym się na głębi poezji Szekspir wydaje się dzieckiem albo wariain wtenczas kiedy każda jego scena odkrywa głęboką znajomość serca ludzkiego i napiętnown jest wielkością poetyckiego geniuszu. (D 38)

Pamiętamy: Mickiewicz, o Szekspirze pisząc, też coś o dziecku wspominał. I nic w tym dziwnego: dzieci były wówczas w modzie i każdy poeu pragnął stać się — albo choćby pragnął się wydawać — dzieckiem. Iw! dziecka, tak sądzono, zdolne są bowiem dostrzec to. czego nie mogą do strzec oczy dorosłego. Wariatów, wiemy, również ceniono wówczas za to samo że widzą to, czego nikt inny nie widzi. Ten Szekspir Słowackiego, wydając? się dzieckiem lub wariatem — ale dzieckiem ani wariatem w istocie wok nie będący: a romantyczne dziecko obdarzone smutną wiedzą o tajemnicad bytu też nie było dzieckiem, i romantyczny wariat też tylko z pozom przecież był wariatem — więc ten Szekspir niby to dziecinny i szalom, a tyle wiedzący to, oczywiście, romantyczny model: model, owszem, Szekspir-Ale także model romantycznego poety. Słowacki, jak inni, wkładał a® w Szekspira to, co chciał weń włożyć. Bo i sam o sobie mógłby w 1&* do matki takie zdanie napisać: że mają go za dziecko i wariata, a ® napiętnowany jest wielkością.

W tym utożsamieniu utożsamieniu romantycznego Szekspira z 1 mantycznym poetą dalej jednak niż inni Słowacki się posunął. Bo wreszc* jakby sam się utożsamił — czy przynajmniej zapragnął się utożsamić z Szekspirem. Chciał stanąć obok Szekspira i chciał — niby romantyc/n' sobowtór - wtórzyć Szekspirowi. Zapisał to pragnienie wówczas, kie*'ukończył Balladynę'. W liście do matki z grudnia 1834 roku tak pisał o*

fagedii. która otworzyła mu „nowy kraj poetyczny, nic tknięty ludzką jopą". a w istocie kraj szekspirowski i przez Szekspirowskie postaci za-pieszkany:

I Jeżeli ma ona rodzinne podobieństwo z którą znajomą sztuką, to chyba z Królerit Kirem Szekspira. O, gdyby stanęła kiedy przy królu Learze! Szekspir i Dant są teraz moimi [ochankami - i już tak jest od dwóch lat. Im więcej w obydwóch się wczytuję, tym gjęcej widzę piękności. (D 220)

I Może jednak zbyt już wiele tych piękności dostrzegł Słowacki w Szekspirze? Balladyna, wspominaliśmy już o tym, przedrzeźnia Sen nocy letniej -I także Makbeta, a także Króla Lira —■ i można by chyba nawet rzec, iż Właściwie składa się niemal wyłącznie z cytatów z Szekspira i z aluzji do Szekspira. Są to jednak cytaty i aluzje różnego rodzaju. Kiedy Słowacki powtarza słynne Szekspirowskie „Królestwo za konia”, każąc mówić Balladynie „Cały zamek za błysk świecy!”, czy kiedy wprowadza na scenę -;w czasie uczty, więc całkiem jak w Makbecie — „cień biały Aliny”, ujawnia tylko swoje dość wreszcie naiwne zafascynowanie pomysłami Szekspira. Kiedy natomiast konstruuje fabułę tak, jak mógłby ją skonstruować Szekspir, czy kiedy łączy ze sobą postaci, tak jak mógłby je połączyć i Szekspir, Ipchowuje wierności tyleż Szekspirowi, co duchowi epoki: bo łączy to, co pgiczne, z tym, co śmieszne, a to, co wzniosłe, z tym, co trywialne. I przez to ujawnia dysharmonię, hybrydyczność, rozdarcie życia ludzkiego. I Cała Balladyna zbudowana jest zgodnie z zasadą łączenia tego. co sobie przeciwne. Weźmy więc przykład jakikolwiek. Akt drugi. Zaczyna się on od isceny, w której Chochlik wodzi pijanego Grabca po moczarach. A zaraz potem pbrażona Goplana przemienia Grabca w płaczącą wierzbę. Wszystko to bardzo Iłnieszne. Nie przesadzajmy jednak i powiedzmy raczej: scena ta pomyślana pylą jako komediowa. Tuż po przemianie Grabca w wierzbę na scenie pojawiają się Balladyna i Alina: i Balladyna zabija Alinę. Kogo śmieszy dzisiaj ta scena — mnie śmieszy i przeraża — powinien jednak pamiętać,

I że Słowacki nie pisał dla Grand Guignolu. Ta scena zabójstwa pomyślana Była jako tragiczna. Zaraz po zabójstwie na scenę wchodzi Filon: Filom jest [■Śmieszny - śmiesznie wzniosły — i wzniosie lamentuje nad ciałem Aliny. HVzniosłość, śmieszność i tragizm zostają więc sparodiowane. Lub powiedzmy Kaczej: połączone i przemieszane, same się nawzajem parodiują. A po tej ■scenie lamentu Filona znów następuje scena pomyślana jako śmieszna albo: pmieszna i smutna zarazem. Filon wynosi w ramionach ciało Aliny i mówiąc o kochance, co została „okropnie zabita”, zrywa gałązkę z wierzby, czyli Iz pijanego Grabca: i ze skaleczonego Grabca zaczyna ciec wódka, a glos Kz wierzby powiada: „Nie trącaj, bom pjany...”

i. Oto więc dramat, w którym groteska łączy się z wzniosłością: laki [jakiego domagał się, taki jaki z ducha szekspirowskiego wywodził Wiktor [Hugo w Przedmowie do Cromwella. Zgodnie, moglibyśmy powiedzieć, z postulatami Wiktora Hugo skonstruowana. Balladyna przedstawia nam to. co


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG456 (3) 68 Jarosław Marek Rymkiewicz mc jor cadn u no: asi va rcpartióndolos mi mano4. Tak zdeter
IMG475 (2) 106 Jarosław Marek Rymkiewicz dwoje roznosi. A co się nie roznosi, miał rację Mochnacki,
IMG470 (2) 96
IMG455 (2) 66 Jarosław Marek Rymkiewicz piękne, ale jakby i zbędne, bo ozdabiając tekst, nic do nieg
IMG457 (3) 70 Jarosław Marek Rymkiewicz jakieś swoje własne sprawy do załatwienia. a właściwie.
IMG460 (2) 76 Jarosław Marek Rymkiewicz wygrać lub przegrać swoją bitwę o Her na niego - to znaczy b
IMG461 (2) 78 Jarosław Marek Rymkiewicz której w wieku dysharmonii tylko marzyły się ład i harmonia?
IMG463 (2) 82 Jarosław Marek Rymkiewicz Szekspirowski dramat epoki chrześcijaństwa powinien, według
IMG471 (3) 98 Jarosław Marek Rymkiewicz z sobą i z siebie - robił ze swoich postaci - to, co zrobić
DSC01395 Jarosław Marek Rymkiewicz Wiersz na te słowa Heraklita: % Nie można wejść do tej samej
JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZANATOMIA CZYTELNI K

więcej podobnych podstron