IMG463 (2)

IMG463 (2)



82 Jarosław Marek Rymkiewicz

Szekspirowski dramat epoki chrześcijaństwa powinien, według Wiktora Hugo przedstawiać: to znaczy dwoistego człowieka chrześcijaństwa. Balladyna, sama Balladyna, nie jest oczywiście dwoista: jest tylko zła i jest samym ziem' Ale zauważmy, jak w Balladynie Słowacki łączy z sobą postaci, jak jej doi siebie dodaje, jak te postaci - tak najlepiej można by to określić wtórzą sobie i rymują się z sobą. Alina wtórzy Balladynie: Balladyna to| zło, Alina to dobro. Grabiec wtórzy Goplanie: Grabiec to ..człowiek mięsny Goplana jest ..z mgły i galarety”. I nawet Chochlik wtórzy Skierce: Chochlik] jest leniwy i ociężały. Skierka jest lekki i ulotny; Chochlik mówi 13-zgłos kowcem i wije dla Goplany wieńce z pokrzyw i chwastów, Skierka mówi szybkim 8-zgłoskowcem, a jego wieńce są z dźwięków, ech, barw i woni Te wtórzące sobie postaci Słowackiego są z sobą w sposób najistotniejszy i połączone: łączy je bowiem śmierć i miłość. Alinę i Balladynę łączy śmieri Goplanę i Grabca miłość. To, co podzielone, rozłączone i przeciwne sobie] w naszym życiu — zło i dobro, element duchowy i element cielesny jest więc, tyle mówi nam Słowacki, nierozdzielne i w tajemniczy sposób] z sobą związane. Przypomnijmy Koźmiana: „Łączy węże z ptakami, z jag-nięty tygrysy”.

To właśnie czynił Słowacki wprowadzając na scenę rymujące się z sobą] pary postaci: Grabiec leżący na podwodnym łożu w objęciach Goplany (o | hybryda. Grabiec to hybryda w jeszcze innym sensie, ale o tym za chwilę Te. jeśli tak rzec można, hybrydyczne pary Słowackiego — nie tylko | z Balladyny. bo odnajdziemy je także w Lilii Wenedzie, gdzie Roza Wencda wtórzy Lilii Wenedzie, a dwaj bracia Wenedowie, Lelum i Polelum, skuci są I z sobą łańcuchem i na tym łańcuchu brat żywy wlecze potem brata umarłego. i także chyba w Mazepie, gdzie młodość i starość są z sobą węzłem miłości i śmierci związane — więc te hybrydyczne pary były oczywiście | realizacją wzorca Szekspirowskiego. Łączy je. używając sformułowania Słowackiego, rodzinne podobieństwo z Arielem i Kalibanem, Hamletem i grabarzami. Tytanią i Spodkiem.

Ale — i trzeba o tym pamiętać — od tej sceny, w której ..cień bial> | Aliny” ukazuje się Balladynie, niedaleko jest do tych scen. w których] u Poego William Wilson przychodzi do Williama Wilsona, i do tych scen. w których w bajce Andersena — najpiękniejsza to chyba z romantycznych opowieści o sobowtórze — człowiek rozmawia ze swym cieniem, który go porzucił. Więc. mówiąc inaczej, od koncepcji hybrydycznej pary niedaleko | jest do koncepcji romantycznego sobowtóra.

Szekspir tak to moglibyśmy ująć metaforycznie, a zgodnie z metaforyką romantyczną, w której człowiek bywa! punktem przecięcia, miejscem j przejścia, bramą prowadzącą gdzie indziej więc Szekspir był dla Słowackiego bramą, przez którą przeszedł, aby dojść do romantycznej koncepcji człowieka Wziął z. niego bardzo dużo, więcej niż inni. choć także to samo, co inni Ale wszystko, co wziął, było mu niezbędne. Wiedząc już, co Słowacki I w Szekspirze odnalazł, możemy wrócić do jednego z naszych pierwszych |

pytań: czego tam nie odnalazł i czego mu tam. w tym Szekspirze, nie dostawało?

Jest w Balladynie, w której wszystko jest z Szekspira, taka postać, która choć jawnie szekspirowska, zarazem wcale szekspirowska nie jest. To Grabiec. Pomysł na tę postać — a najświetniejsza to chyba, najlepiej chyba napisana z postaci tragedii — wziął Słowacki niewątpliwie z Szekspira. Grabiec to brat Spodka: rodzinne podobieństwo jest oczywiste. Ale i kimś innym jest Grabiec. I jest w nim coś, czego u Szekspira nie znajdziemy. Dowcipy Grabca są szekspirowskie. Miłość, która go łączy z Goplaną a właściwie Goplanę z nim — też jest szekspirowska.

Ale kimże to w istocie jest Grabiec? Wiemy: synem organisty, wiejskim wesołkiem, pijakiem i gburem. Krótko mówiąc: jest ucieleśnieniem cielesności, i tę cielesność kocha w nim mglista Goplana. Taki jest Grabiec w akcie pierwszym, bo w akcie drugim przemienia się, z woli Goplany, w płaczącą wierzbę: ..tonie w ziemię", jak powiada Słowacki w didaskaliach, przez tę przemianę podkreślając oczywiście ziemskość i cielesność Grabca. Do tyła jest bowiem ten Grabiec przyziemny i gruboskórny, że raczej już drzewem winien być, a nie człowiekiem. W akcie trzecim Grabiec znów jest tym, kim był w akcie pierwszym: czyli wiejskim wesołkiem. Ale w końcu tego aktu, znów za sprawą Goplany, przemienia się w króla dzwonkowego. A w akcie czwartym, kiedy okazuje się, że nosi koronę Popielów, z króla dzwonkowego staje się po prostu królem. I kiedy zdaje sobie sprawę z tej przemiany, znika gdzieś wiejski wesołek i na scenie mamy króla. Grabiec powiada:

Wyskoczyłbym ze skóry, gdyby moja skóra

Nie była teraz skórą królewską.

Puściłbym się po sali z grafinią kuranta.

Gdyby nie godność, prawda? która siedzieć każe.

Tak się w mój tron złocisty królowaniem wrażę.

Że nie oderwą ludzie od tronu człowieka.

w. 173-174. 177-180)

I tak się wreszcie zagrywa Grabiec w tym swoim królowaniu, że zaczyna wierzyć w swoją królewskość, i jak król — jak prawdziwy król. bo tragicznie - ginie z ręki Balladyny. Więc taki jest Grabiec. To znaczy jaki? No tak, zawsze jest wiejskim wesołkiem, gburem, ucieleśnieniem cielesności. Ale gra jakieś role — to rolę wierzby, a to rolę króla - i tak pilnie . w te role się wciela, że wreszcie staje się tymi rolami: grający staje się tym, kogo gra. Chochlik nazywa Grabca królo-drzewem i w tych słowach Słowacki mówi nam chyba, że istota Grabca jest zmienna, niepewna, trudna do uchwycenia: że jest pomiędzy, a nie w.

Ale może trochę się zagalopowaliśmy. Wystarczy powiedzieć, że takich postaci u Szekspira nie ma. I że hybrydyczność Grabca jest jakb> inna niż hy-brydyczność wtórzących sobie postaci: bo wprowadzając na scenę to królo-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG462 (2) 81) Jarosław Marek. Rymkiewicz Tak. dobrze odczytaliśmy zdania Brodzińskiego. Ten jego Sz
IMG475 (2) 106 Jarosław Marek Rymkiewicz dwoje roznosi. A co się nie roznosi, miał rację Mochnacki,
IMG470 (2) 96
IMG455 (2) 66 Jarosław Marek Rymkiewicz piękne, ale jakby i zbędne, bo ozdabiając tekst, nic do nieg
IMG456 (3) 68 Jarosław Marek Rymkiewicz mc jor cadn u no: asi va rcpartióndolos mi mano4. Tak zdeter
IMG457 (3) 70 Jarosław Marek Rymkiewicz jakieś swoje własne sprawy do załatwienia. a właściwie.
IMG460 (2) 76 Jarosław Marek Rymkiewicz wygrać lub przegrać swoją bitwę o Her na niego - to znaczy b
IMG461 (2) 78 Jarosław Marek Rymkiewicz której w wieku dysharmonii tylko marzyły się ład i harmonia?
IMG471 (3) 98 Jarosław Marek Rymkiewicz z sobą i z siebie - robił ze swoich postaci - to, co zrobić
DSC01395 Jarosław Marek Rymkiewicz Wiersz na te słowa Heraklita: % Nie można wejść do tej samej
JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZANATOMIA CZYTELNI K
JAROSŁAW MAREK RYMKIEWICZANATOMIA CZYTELNIK • WARSZAWA • 1970

więcej podobnych podstron